"Wskazywanie na pewnych autorów czy tytuły książek to zawsze autorski wybór i subiektywny odbiór" - podkreśliła dr Anna Marchewka, rozpoczynając wykład pod tytułem "Jak dzisiaj opowiadać historię? Na wybranych przykładach z najnowszej literatury polskiej" w Krośnieńskiej Bibliotece Publicznej w dniu 23 września br.
Za klucz, który może sugerować, że po pewne tytuły powinniśmy sięgnąć, uznała nagrody literackie, tworząc w trakcie wykładu swego rodzaju mapę tych nagród, co roku przyznawanych w Polsce.
Już sama nominacja do nagrody stanowi sugestię dla czytelnika śledzącego rynek wydawniczy, że wybrany tytuł jest wart czytania. I tak na pewno jest z książkami nominowanymi w tym roku do Nagrody Literackiej Gdynia w kategorii proza, które zaprezentowane zostały podczas wykładu: Michała Cichego „Zawsze jest dzisiaj” (nagrodzona), Waldemara Bawołka „To co obok”, Grzegorza Franczaka „Kobierki”, Wioletty Grzegorzewskiej „Guguły” oraz Filipa Zawady „Pod słońce było”.

Z kolei wśród powieści nominowanych do tegorocznej Nagrody Nike za najlepszą książkę roku, które na pewno trzeba przeczytać A. Marchewka wymieniła: „Księgi Jakubowe” Olgi Tokarczuk, „Matkę Makrynę” Jacka Dehnela, „Sońkę” Ignacego Karpowicza, „Szum” Magdaleny Tulli, a także „Drach” Szczepana Twardocha.

W większości tych książek to opowieść jest czymś najcenniejszym. Nie ma jednej historii - „to książki, które łączą przestrzeń publiczną i prywatną i pobudzają do dyskusji (…) ile miejsc na mapie, tyle będzie historii” - mówiła do młodzieży A. Marchewka. Podkreśliła również, że często więcej można osiągnąć za pomocą języka literackiego niż mówiąc wprost o pewnych historiach. Tak jest właśnie w powieści I. Karpowicza czy „Małej zagładzie” Anny Janko. W kontekście tych powieści pojawia się termin „postpamięci” (przedstawiający pamięć odziedziczoną, pamięć innego pokolenia, które przeżyło zbiorową traumę). „To książki o powrocie do korzeni, próba odpowiedzi na pytanie kim jestem” - mówiła. W tym nurcie pozostaje również powieść Ewy Kuryluk „Frascati”. Do dzieciństwa wraca także M. Tulli, a także Krystyna Kofta w powieści „Wióry”.

Anna Marchewka


W kontekście prozy najnowszej warto zwrócić również uwagę na termin herstoria („jej historia”, opowieść o roli kobiet w historii i sferze publicznej). W tym nurcie pozostają m.in. powieści Remigiusza Grzeli „Wybór Ireny” czy Magdaleny Kicińskiej „Pani Stefa”.

Anna Marchewka jest literaturoznawczynią, krytyczką literacką, wykładowczynią na Uniwersytecie Jagiellońskim. Publikowała między innymi na łamach „Lampy”, „Chimery”, „Znaku”, „Tygodnika Powszechnego”, „Zadry”. Współprowadziła programy literackie w TVP Kultura i Radiu Kraków. Współpracuje z Katedrą Krytyki Współczesnej Uniwersytetu Jagiellońskiego i Centrum Studiów Humanistycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego. Współtworzy Pracownię Pytań Krytycznych na Wydziale Polonistyki UJ. Badaczka twórczości Ewy Szelburg-Zarembiny - w 2014 roku wydała książkę „Ślady nieobecności. Poszukiwanie Ireny Szelburg”.

A. Marchewka zwróciła także uwagę na zbyt małą liczbę źródeł, z których czytelnik mógłby czerpać informację o nowościach i przeczytać rzetelną recenzją. Zmniejszająca się liczba czasopism literackich, niewielka liczba programów telewizyjnych czy radiowych sprawiają, że „wciąż mamy niedosyt miejsc o literaturze” - mówiła.

Wykład został zorganizowany w ramach projektu „Fantastyczne Krosno” przy wsparciu finansowym Gminy Krosno.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.