Na cmentarzu wojennym w Dukli pochowano rumuńskiego pilota, którego szczątki odnaleziono we wraku niemieckiego bombowca w Krościenku Wyżnym.
REKLAMA
Była to skromna, ale ważna uroczystość. Wzięli w niej udział pasjonaci z Prywatnego Muzeum Podkarpackich Pól Bitewnych w Krośnie i członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" którzy wydobywali wrak bombowca i szczątki rumuńskiego pilota. Rumuńskie Siły Zbrojne reprezentował attaché wojskowy Ambasady Rumunii płk. Romeo Mihail Tăbîrcă. Obecny był również burmistrz Gminy Dukla Andrzej Bytnar, Komendant Miejski Policji w Krośnie insp. Adam Pietrzkiewicz oraz druhowie z OSP Krościenko Wyżne.- Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tej ceremonii, która nam pozwala po ponad 70-ciu latach oddać hołd jednemu z żołnierzy rumuńskich którzy zmarli w Polsce. W lutym 1944 roku, kiedy lotnik Ioan Clop stracił życie Rumunia znajdowała się jeszcze u boku Niemiec, ale ta sytuacja miała się zmienić w sierpniu tegoż samego roku. Dlatego chciałbym jeszcze raz podkreślić naszą wdzięczność za zorganizowanie dzisiejszej ceremonii, która obok wymiaru pamięci tworzy swego rodzaju most historii pomiędzy przeszłością a teraźniejszością i stanowi niezbity dowód przyjaźni między narodem Rumuńskim i narodem Polskim - mówił podczas uroczystości płk. Romeo Tăbîrcă.
REKLAMA
Zobacz więcej
Potok. Zderzenie trzech samochodów
Miejsce Piastowe upamiętniło postać pułkownika Władysława Malinowskiego [ZDJĘCIA]
Potańcówka sylwestrowa w centrum miasta
Uroczysta barbórka w Krośnie z udziałem wicepremiera i szefa MSZ Radosława Sikorskiego [ZDJĘCIA]
Potok. Zderzenie samochodów
Radosław Sikorski w Krośnie: "Nie gadamy, a robimy"
Pośmiertny awans Kaspra Wojnara na pułkownika


Komentarze
Dodaj komentarz