Złoty Korneliusz i srebrna Wiktoria na Pucharze Polski we Wrocławiu

Złoty Korneliusz i srebrna Wiktoria na Pucharze Polski we Wrocławiu

Szóste miejsce drużynowe Krośnieńskiego Klubu Kyokushin Karate na Pucharze Polski we Wrocławiu.

W dniu 9 grudnia we Wrocławiu odbył się, zorganizowany przez Wrocławski Klub Karate Kyokushin AiS Sypień Ichiban Dojo, XXXIV Puchar Polski Seniorów i XIV Puchar Juniorów, Juniorów Młodszych i Młodzików. Rywalizację sportową rozgrywano na czterech matach - 489 zawodników (kategorie kata i kumite) z 96 klubów zrzeszonych w Polskim Związku Karate. Sędzią głównym był shihan Jacek Czerniec, sędzią technicznym shihan Edward Urbańczyk.
Krośnieński Klub Kyokushin Karate reprezentowało, pod opieką shihana Romana Woźniaka (również w roli sędziego), sześciu zawodników, którzy do stolicy Dolnego Śląska wyruszyli już w piątek rano. Po sprawnie przeprowadzanej weryfikacji był jeszcze czas, by zwiedzić świątecznie udekorowany, wrocławski Rynek.
Złoty Korneliusz i srebrna Wiktoria na Pucharze Polski we Wrocławiu
Korneliusz Paradysz po pierwszej turze kata uplasował się na pozycji lidera, wyraźnie deklasując pozostałych trzydziestu czterech zawodników. W drugiej turze, wykonując pinian kata sono ni, postawił przysłowiową kropkę na „i” zdobywając złoto ze znaczną przewagą punktową.
Wiktoria Bilska, w drodze po srebrny medal, miała do pokonania aż czterdzieści trzy zawodniczki. Po pierwszej turze była siódma. W drugim etapie Wiktoria udowodniła, iż ciężka praca w połączeniu z talentem to droga do sukcesu – awans z siódmego na drugie miejsce to bezsprzecznie ogromny sukces naszej zawodniczki.
Złoty Korneliusz i srebrna Wiktoria na Pucharze Polski we Wrocławiu
W kumite naszym zawodnikom, mimo ogromnej woli walki, zabrakło szczęścia. Po jednej walce wygrali Oliwia Krupa, Korneliusz Paradysz i Aleks Łączak – to pozwoliło im na uplasowanie się w pierwszej ósemce zawodników Pucharu. Wiktoria Bilska, debiutując w kategorii -50 kg nie zdołała pokonać znacznie cięższej przeciwniczki, nie udało się też wygrać Aleksandrze Szyndak i Kacprowi Dobrzańskiemu, jednakże udział w zawodach tak wysokiej rangi pozwolił im na zdobycie kolejnych, cennych doświadczeń, które z pewnością zaprocentują podczas kolejnych startów.
Drużynowo, wśród 93 klubów, zajęliśmy 6. miejsce.
Źródło: Roman Woźniak

Komentarze

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.