Do zdarzenia doszło w sobotę 9 czerwca po godz. 21, w miejscowości Bukowiec (powiat leski). Dzielnicowi z Polańczyka, patrolujący teren swojej gminy, podjęli interwencję wobec mężczyzny, który zaparkował swojego opla zafirę na łuku drogi. Po tym, jak policjanci kazali mu przestawić samochód z jezdni na pobliski parking, mężczyzna nagle ruszył i zaczął uciekać. Jadąc przed radiowozem kilkakrotnie zajeżdżał mu drogę, uniemożliwiając wyprzedzenie. Zatrzymał się dopiero na terenie powiatu bieszczadzkiego, w miejscowości Polana.
Policjanci podejrzewali, że kierowca może być nietrzeźwy. Powodem ucieczki nie był jednak alkohol, bo kierujący oplem był trzeźwy. Okazało się, że 47-latek z Iwonicza nie miał uprawnień do kierowania pojazdami oraz dokumentów samochodu. Chcąc uniknąć odpowiedzialności za wykroczenie, popełnił przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Komentarze
Dodaj komentarz