Jednak jak donoszą nasi Czytelnicy bardzo różnie jest respektowaniem tego przepisu. Mówią, że zdarzają się osoby, które robią zakupy bez zakrycia ust i nosa.
- Zdarzyła mi się sytuacja, że w sklepie zakupy robiły osoby, które nie respektowały tego przepisu. O ile, jedna na zwróconą uwagę o konieczności noszenia maseczek poszła do samochodu i wróciła już zabezpieczona, to inna kobieta zignorowała uwagę mówiąc, że nikt ją do tego nie zmusi i dalej chodziła między regałami i wybierała towar do koszyka - napisała jedna z Czytelniczek.

- Podczas niedzielnej mszy było nas w kościele kilka osób, ale maseczki miałem jedynie ja i inna młoda kobieta. Pozostałe starsze kobiety nie miały ani maseczek ani innego zabezpieczenia. Podszedłem po mszy do księdza, który odprawiał mszę i zwróciłem mu na to uwagę. Jego odpowiedź mnie trochę zdziwiła. Odpowiedział mi, że on nie jest od tego, by kontrolować osoby wchodzące do kościoła, czy maja maseczki czy nie i to sami wierni za to odpowiadają - opowiedział sytuację Czytelnik naszego portalu.
O fakt, kto ma respektować przepisy dotyczące zakrywania ust i nosa w omówionych sytuacjach, czyli w sklepie i w kościele oraz o to, gdzie można zgłaszać naruszenie przepisów, zapytaliśmy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
- Każda osoba, z wyjątkiem tych wskazanych w przepisach, ma obowiązek zasłaniania nosa i ust. W przypadku nie stosowania się do tych zasad grożą jej konsekwencje prawne z art. 54 kodeksu wykroczeń. Policja jest uprawniona do egzekwowania przestrzegania prawa. Każdego dnia policjanci interweniują wobec osób nie noszących maseczek czy innych osłon twarzy. W większości tym osobom policjanci zwracają uwagę, pouczają. Jednak ci, którzy w sposób rażący lekceważą nakazy muszą liczyć się ze stanowczą reakcją, mandatem w wysokości do 500 złotych, a w przypadku odmowy jego przyjęcia ze skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu. Możemy tez poinformować o tym inspekcje sanitarną - poinformowała nadkomisarz Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy KWP w Rzeszowie.
A co na ten temat uważają nasi Czytelnicy?


Komentarze
Dodaj komentarz