Wypadek wozu strażackiego JRG Strzyżów

Niestety straż nie ma AC na te auta i później problem skąd wziąć pieniądze, żeby naprawić szkodę...

chłopaki biją mało jeżdżą pogoda zdradliwa może przydał by się jakiś tor ćwiczebny do jazdy wozem gba i gcba bo tak naprawdę jeżeli taki kierowca robi w roku takim wozem 100 km a może niektórzy i mniej to trudno wymagać zdrowie najważniejsze tych wypadków w skali kraju jest masa.

Która opona?, jeżeli przednia to widać, że błoto protektor zalepiło. Na innym krośnieńskim portalu zwalili wine na plamę oleju na jezdni. Nie chcę być jakąś wyrocznią, ale gdyby tak jechał zwykły obywatel swoim samochodem , to napisaliby , że nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i może z tego też powodu zabrali by mu kwity.

Szkoda strażaka-szofera. Faktycznie lewa opona gładziutka jak głowa Kojaka a wystarczyło naciąć bieżnik. wóż wyklepiom i pójdzie jak rodzinka do jakiegośik OSP-e

Co zrobić strażakom też się może przytrafić. Tylko że na przedniej osi opony łysiutkieeee! Pod WORD-em w Krośnie stoi strażacki STAR-25 można by go wypożyczyć dopóki nie dostaną innego.