Od soboty w całym kraju jest obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. Policjanci sprawdzają, czy ten obowiązek jest realizowany.
- Osoby, które ze względów zdrowotnych nie mogą zakrywać ust i nosa, będą musiały okazać stosowne zaświadczenie wydane przez lekarza lub okazać dokument, który potwierdza niepełnosprawność - tłumaczy podinsp. Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy podkarpackiego komendanta wojewódzkiego policji w Rzeszowie.
Podczas codziennej służby, policjanci przypominają mieszkańcom o zagrożeniach związanych z pandemią, interweniują wobec osób, które nie stosują się do obowiązujących restrykcji. Wspólnie z innymi służbami kontrolują m. in. galerie handlowe, środki komunikacji miejskiej, czy targowiska.
- Każda sprawa jest traktowana indywidualnie i to policjant decyduje o tym, czy dana interwencja zakończy się pouczeniem, mandatem czy zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu. W sytuacjach uporczywego lekceważenia obowiązujących przepisów, policja powiadomi także służby sanitarne. One mają uprawnienia do tego, aby nakładać wysokie kary pieniężne - wyjaśnia Marta Tabasz-Rygiel.
Dodaje też, że w tej trudnej sytuacji w jakiej się obecnie znajdujemy, nie chodzi o ilość wystawionych mandatów, czy skierowanych wniosków o ukaranie do sądu, chodzi przede wszystkim o odpowiedzialne zachowanie.
- W dużej mierze, to od naszej postawy zależy nie tylko nasze bezpieczeństwo, ale także innych - zaznacza.
Aspirant Sztabowy Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie poinformował w poniedziałek przed południem, że krośnieńscy policjanci od chwili wprowadzenia obowiązku noszenia zakrycia ust i nosa nałożyli 6 mandatów karnych, sporządzili 1 wniosek o ukaranie do sądu oraz zastosowali 12 pouczeń. Wszystkie mandaty wystawione zostały w miejscowościach powiatu krośnieńskiego. W Krośnie nie odnotowano takiego przypadku.


Komentarze
Dodaj komentarz