Akt oskarżenia po szalonym pościgu zakończonym strzałami w Rymanowie-Zdroju

Akt oskarżenia po szalonym pościgu zakończonym strzałami w Rymanowie-Zdroju
fot. Tomasz Czech

Prokuratura Rejonowa w Krośnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko niespełna 36-letniemu mężczyźnie. Sprawa dotyczy wydarzeń w nocy z 10 na 11 sierpnia ub. roku. Jakie zarzuty postawiono Kamilowi K.?

Zobacz zdjęcia

Sprawa ma swój początek 10 sierpnia 2020 r. Wówczas to około godz. 23.15 policjanci krośnieńskiej "drogówki" zauważyli na Al. Jana Pawła II w Krośnie jadące z dużą prędkością od strony Jasła osobowe renault. Kierowca znacznie przekraczał obowiązujące na tym odcinku ograniczenie prędkości do 70 km/h. Postanowili wiec zatrzymać samochód do kontroli.

Szalona ucieczka

Kierujący zignorował jednak dawane znaki, ominął policjanta i rozpoczął ucieczkę najpierw ulicami Krosna, a później DK28 przez Miejsce Piastowe, Iwonicz, Klimkówkę i Rymanów. Do pościgu włączały się kolejne radiowozy. Z ustaleń wynika, że chwilami, na prostych odcinkach uciekał z prędkością ponad 180 km/h.

W centrum Rymanowa skręcił w kierunku Rymanowa-Zdroju i w tym czasie, jak wynika z ustaleń policyjnych, próbował zepchać z drogi ścigający go radiowóz. Ostatecznie kierowca został zmuszony do zatrzymania się w centrum Rymanowa-Zdroju.

Strzały w Rymanowie-Zdroju

Nie dawał jednak za wygraną, wyszedł z samochodu i zaczął dalej uciekać pieszo wzdłuż rzeki Tabor w kierunku Posady Górnej. W trakcie pościgu policjanci, którzy biegli za nim, oddali kilka strzałów ostrzegawczych. Mężczyzna został zatrzymany, gdy wbiegł do rzeki. Okazało się, że jest to 35-letni mieszkaniec Krosna. W samochodzie była razem z nim 29-letnia mieszkanka powiatu jasielskiego.

Bez prawa jazdy

Kierującemu, który odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, pobrano krew do badań na zawartość alkoholu i środków odurzających. Wyszło też na jaw, że nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Prawo jazdy zostało mu zatrzymane na 3 lata wyrokiem sądu z 2015 r. za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Po tym czasie nie odebrał dokumentu.

Dochodzenie w sprawie wydarzeń z nocy z 10 na 11 sierpnia 2020 r., pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie, prowadziła krośnieńska Komenda Miejska Policji. Zakończyło się ono skierowaniem przez prokuraturę końcem ubiegłego roku aktu oskarżenia przeciwko Kamilowi K. do Sądu Rejonowego w Krośnie.

Pijany i pod wpływem narkotyków

Jak poinformowała prokurator rejonowy w Krośnie Iwona Czerwonka-Rogoś, mężczyźnie postawiono cztery zarzuty. Pierwszy z nich to niezatrzymanie się do kontroli drogowej, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, drugi uszkodzenia radiowozu policyjnego w trakcie prowadzonego pościgu, gdzie biegły oszacował straty na 20 tys. zł.

- Okazało się też, że kierował wówczas samochodem będąc w stanie nietrzeźwości oraz pod wpływem środków odurzających. Badanie krwi wykazało, że miał we krwi 1,88 promila alkoholu oraz amfetaminę - powiedziała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.

Ale to nie wszystkie zarzuty z aktu oskarżenia. 3 grudnia 2020 r. Kamil K. został zatrzymany przez policję w Krośnie w trakcie kierowania samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości. Urządzenie pomiarowe wykazało około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Kamil K. jedynie częściowo przyznał się do winy. Kwestionuje między innymi fakt, iż to on doprowadził do uszkodzenia radiowozu oraz wysokość strat z tego wynikłych.

Komentarze

jchny
05.02.2021 12:25
R.I.P
Odpowiedz
Gibalski
18.01.2021 14:38
Znając życie i tak nadal będzie jeździł bez prawka i na bani.
Odpowiedz
Franek Dolas
18.01.2021 13:00
Dopiero teraz go ścignęli? On już we wrześniu powinien siedzieć! Jakie tu dochodzenie było skoro dowody na dłoni? Taki właśnie mamy wymiar sprawiedliwości!
Odpowiedz
andrea
13.01.2021 22:14
Cytat z artykułu,,Po tym czasie nie odebrał dokumentu'' - rozumiem że z egzaminu został zwolniony ?
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.