Śledztwo po koszmarnym wypadku w Krośnie zakończone

Śledztwo po koszmarnym wypadku w Krośnie zakończone
fot. Tomasz Czech

30 listopada ub. roku, 30 minut po północy, na Al. Jana Pawła II w Krośnie 29-letni kierowca autobusu najechał na leżącego na jezdni 77-letniego mężczyznę. Mieszkaniec Krosna nie miał szans na przeżycie.

Zobacz zdjęcia

Prokuratura Rejonowa w Krośnie nadzorowała śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło 30 listopada ub. roku, pół godziny po północy na Al. Jana Pawła II w Krośnie.

Autobus najechał na leżącego mężczyznę

W tym czasie dwoje mieszkańców gminy Jedlicze jechało samochodem od strony Jasła w kierunku Sanoka prawym pasem DK28. Będąc około 100 metrów skrzyżowania ze światłami z ulicami Krakowską i Popiełuszki zauważyli na lewym pasie leżącego mężczyznę. Zatrzymali się kilka metrów dalej i wysiadając z samochodu zauważyli, jak na leżącego mężczyznę, przy którym był rower, najechał jadący również od strony Jasła, autobus jednej z krośnieńskich firm przewozowych. Mężczyzn nie miał szans na przeżycie.

Śledztwo po koszmarnym wypadku w Krośnie zakończone
77-latek nie miał szans na przeżycie

Trudności z identyfikacją zwłok

Jego tożsamość została ustalona po kilkudziesięciu godzinach. Okazało się, że to 77-letni Emil W. z Krosna. Autobusem kierował 29-letni mieszkaniec Krosna. Był trzeźwy, ale policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.

2,14 promila

Z kolei badanie krwi ofiary wypadku wykazało, że 77-letni mężczyzna był pijany. Miał 2,14 promila alkoholu we krwi.

Przekroczył prędkość

Biegły wskazał, że kierowca autobusu w chwili wypadku jechał z prędkością 83 km/h i przekroczył ją o 23 km/h od dopuszczalnej na tym odcinku drogi.

Śledztwo po koszmarnym wypadku w Krośnie zakończone
Autobusem jednej z krośnieńskich firm kierował 29-latek

Kierowca nie miał szans

Iwona Czerwonka-Rogoś, Prokurator Rejonowy w Krośnie, poinformowała, że kierujący autobusem naruszył wprawdzie przepisy ruchu drogowego przekraczając dopuszczalną prędkość, jednak zdaniem biegłego, nie miało to wpływu na zaistnienie wypadku.

- Jak wskazał biegły, w istniejących wówczas warunkach drogowych, kierowca nie miał fizycznej możliwości uniknięcia najechania na leżącego mężczyznę, nawet przy założeniu, że jechałby z dopuszczalną prędkością - powiedziała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.

Według biegłego, bezpośrednią przyczyną wypadku był fakt, że 77-letni mężczyzna leżał na jezdni.

Śledztwo umorzone

Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku zostało umorzone. Kierowcy nie można było postawić zarzutu spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym.

Komentarze

Koniu
10.04.2021 14:26
Kuba - podwyższenie w terenie zabudowanym do 70km/h obowiązuje tylko osobówki więc dla autobusu, jako że było po 23:00 obowiązywało 60km/h.
Odpowiedz
Kuba
09.04.2021 17:57
84 - 70km/godz (na tym odcinku DK 28 takie jest ograniczenie prędkości ) to mnie uczono że jest 14 - ale to było dawno - czas płynie i wszystko się zmienia ?
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.