Według opinii biegłych, 35-letni mieszkaniec Krosna który w ubiegłym roku na dworcu w Krośnie zaatakował nożem kierowcę busa, był wówczas niepoczytalny. Co dalej?
REKLAMA
Prokuratura Okręgowa w Krośnie prowadzi śledztwo w sprawie zdarzenia, do którego doszło 17 czerwca 2020 r. W godzinach popołudniowych, na dworcu w Krośnie, pasażer kursowego busa relacji Kraków - Krosno zaatakował nożem 59-letniego kierowcę. Kierowca, z poważnymi obrażeniami ciała, trafił do szpitala. Nożownik został zatrzymany przez policję po kilku dniach.
W trakcie prowadzonego śledztwa, 35-letni mężczyzna został poddany obserwacji psychiatrycznej. Prokurator Beata Piotrowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krośnie poinformowała, że biegli uznali, iż w chwili popełniania czynu, napastnik był niepoczytalny w rozumieniu art. 31 par. 1 Kodeksu Karnego. Mówi on, że „Nie popełnia przestępstwa, kto, z powodu choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innego zakłócenia czynności psychicznych, nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem”.Zgodnie z obowiązującymi przepisami, prokuratura skieruje do Sądu Okręgowego w Krośnie wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci umieszczenia podejrzanego na leczeniu zamkniętym. Ostateczną decyzję podejmie sąd.
35-letni mężczyzna przebywa obecnie w areszcie tymczasowym.
REKLAMA
Komentarze
awz
27.05.2021 17:25
Dla takich stworzyć albo coś w rodzaju więzienia, z którego nie można uciec lub utylizować, aby już nikomu nie zrobił krzywdy.
Nie ma to jak załatwić żółte papiery komuś kto z premedytacją chciał zabić człowieka. Nikt kto nie planuje zabić nie nosi przy sobie noża. Potrzymają go rok na obserwacji i wypuszczą a on znów zaatakuje kogoś przypadkowego i tym razem uda mu się zabić.
Komentarze
Dodaj komentarz