Jak stwierdził Łukasz Rydzik, PiS głosem prezesa Narodowego Banku Polskiego zapewniał w ubiegłym roku Polaków, że kredyty nie będą rosły, stopa procentowa nie zostanie podniesiona, a inflacja nam nie grozi. Jednak od tego czasu stopa procentowa została podniesiona już dziesięć razy.
Jako przykład podał wzrost kredytu hipotecznego. Jeżeli w październiku 2019 roku rodzina wzięła 300 tysięcy złotych kredytu, to rata wynosiła wówczas 1468 zł. Teraz rata to już 2888 złotych. Banki obecnie wypracowały rekordowe zyski, na poziomie 140 procent wyższych niż w ubiegłym roku i jest to kosztem Polaków, którzy muszą za to wszystko płacić.
- Co teraz możemy powiedzieć polskim rodzinom, kiedy koszt raty wzrósł dwukrotnie, a rodziny kalkulują sobie przecież wcześniej koszty, a by swoim domowym budżecie zaplanować swoje wydatki? Dla wielu rodzin taki wzrost jest zbyt wysoki i może dojść do problemów z wypłacalnością. Ucierpieć mogą na tym między innymi dzieci, które ze względów oszczędnościowych nie będą mogły teraz wyjechać na obozy, czy wycieczki - stwierdził polityk Lewicy.

- Owszem, część podwyżek związana jest z wojną w Ukrainie, ale należy pamiętać, że rozpoczęła się ona około trzy miesiące temu, a ceny rosną od roku czasu i inflacja dochodzi do 14 procent - wyjaśnił Łukasz Rydzik.
Dla zobrazowania tego problemu pokazał, co można było kupić za 500 złotych w maju ubiegłego roku, a co teraz. Rok temu rodzina mogła kupić za tą kwotę 190 kilogramów cukru, a obecnie 140 kg; w maju 2021 - 104 bochenki chleba, a teraz 87. Wzrosły również ceny mięsa, nabiału. Wszystko to wpływa na stabilność wydatków polskich rodzin.
Polityk zaznaczył, że w jeszcze gorszej sytuacji są polscy seniorzy. Średnia emerytura podkarpackiego seniora wynosi 2300 złotych netto, a najniższa 1338 złotych. Po tegorocznej waloryzacji ten z najniższa otrzymał dodatkowo 73 złote, a ten ze średnią 161 złotych.
- Co emeryt może kupić po tych wszystkich podwyżkach żywności, energii - dodał Łukasz Rydzik.
Łukasz Rydzik przypomniał także, że premier Mateusz Morawiecki w momencie, kiedy inflacja i stopy procentowe były niskie, kupił za 4,5 mln złotych obligacje Skarbu Państwa, zyskując na tym spore kwoty.
- Oczywiście nie podzielił się tą informacją z innymi Polakami. A szkoda, bo gdyby o tym powiedział, może wiele osób mogłoby uchronić się przed inflacją - dodał.

- W przypadku leków za 5 złotych, może być to na początek duże obciążenie dla budżetu, ale gdy Polacy nie będą wykupywać leków, to koszt leczenia seniorów znacznie wzrośnie - wyjaśnił Łukasz Rydzik.
Lewica zaproponowała też rentę wdowią, a pakiecie "Bezpieczna rodzina" zagwarantowanie podwyżki dla sfery budżetowej na poziomie 20 procent, obniżenie rat kredytów hipotecznych przez minimum 12 miesięcy.
- Przygotowaliśmy też ciekawą propozycję na wakacje dla wszystkich rodziców. Postulujemy, aby dzieci na czas wakacji miały darmowe przejazdy - zakończył Łukasz Rydzik z Lewicy.


Komentarze
Dodaj komentarz