W miniony piątek (29 września) społeczność Szkoły Podstawowej im. Polskich Noblistów w Króliku Polskim (gm. Rymanów) postanowiła uczcić pamięć mieszkańców Królika Polskiego poległych w czasie II wojny światowej. Wspominano też błogosławioną rodzinę Ulmów z Markowej.
- 12 grudnia 1942 roku w czasie pacyfikacji Królika Polskiego Niemcy zamordowali kilkunastu mieszkańców miejscowości. Dzisiaj chcemy ich upamiętnić. Wspominamy również błogosławioną rodzinę Ulmów zamordowaną za pomoc Żydom udzieloną im podczas II wojny światowej. Ulmowie są symbolem tych wszystkich, którzy oddali życie za pomoc prześladowanym przez Niemców Żydom. Taką pomoc udzielali Żydom w czasie okupacji hitlerowskiej również mieszkańcy Królika Polskiego - powiedziała Edyta Rysz, dyrektor Szkoły Podstawowej w Króliku Polskim

Prelekcję wygłosił wygłosił historyk, dr Krzysztof Buczek. Przypomniał, że nie tylko żołnierze walczyli na frontach, ale również mieszkańcy wsi ponosili potężne brzemię cierpienia.
- Tutaj w Króliku na beskidzkiej ziemi przez wiele wieków kwitła wieloetniczność i wielokulturowość. Łączyła kultury polską, żydowską, ukraińską, łemkowską, bojkowską ze swoimi problemami, dylematami, radościami, smutkami. We wrześniu 1939 roku pojawił się "zbójca", któremu na imię totalitaryzm. Wbił on klin między mieszkańców, którzy tworzyli historię tej ziemi ponad 500 lat. Potrafił skłócić ze sobą sąsiadów, którzy przez wiele lat współegzystowali. Totalitaryzm próbował to człowieczeństwo niszczyć, nakazywał nie widzieć w człowieku bliźniego, ale widzieć wroga i potencjalne źródło zagrożenia, którego należy wyeliminować. Takie wydarzenia miały miejsce w Króliku Polskim 12 grudnia 1942 roku, a przyczyniła się do tego dobroć mieszkańców tej miejscowości, wartości, które nie zostały zniszczone przez totalitaryzmy - powiedział dr Krzysztof Buczek.

- Ludzie zostali spędzeni do szkoły, gdzie zaczęła się gehenna mieszkańców. Były tortury, rewizje w domach, kradzież wszystkiego, co mogłoby się przydać najeźdźcom. Wszystko za to, że mieszkańcy Królika Polskiego postanowili okazać samarytański gest potencjalnym jeńcom, którzy po ucieczce z obozu, mogliby się chcieć tutaj ukryć - powiedział Krzysztof Buczek.
Po nabożeństwie złożone zostały wiązanki kwiatów przed pomnikiem "W hołdzie poległym w latach okupacji ofiarom hitlerowskiego barbarzyństwa". W sali gimnastycznej szkoły podstawowej uczniowie zaprezentowali montaż słowno-muzyczny "Nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary - w hołdzie poległym i pomordowanym".
- Obowiązkiem naszego pokolenia jest pamięć o poległych i pomordowanych, o tych, którzy oddali swoje życie za pomoc innym. Nie można mówić o przyszłości, nie pamiętając o przeszłości - zaznaczył Wojciech Farbaniec, burmistrz gminy Rymanów.

Wśród zaproszonych gości na uroczystość w Króliku Polskim znaleźli się również przewodniczący Rady Miejskiej w Rymanowie Andrzej Pitrus, dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Rymanowie dr Beata Suwała - Szczechowska, sołtysi Królika Polskiego Jan Zając i Bałucianki Jan Dudzik, przewodnicząca Rady Rodziców SP w Króliku Polskim Anna Kuśnierczak.


Komentarze
Dodaj komentarz