W wypadku poszkodowana została jedna osoba, którą strażacy wydostali z pojazdu za pomocą narzędzi hydraulicznych, a następnie przekazali zespołowi ratownictwa medycznego.
Pociągiem podróżowało kilkadziesiąt osób, nikomu nic się nie stało. Podstawiono autobus zastępczy, który zabrał pasażerów w dalszą podróż.
[AKTUALIZACJA]
- Z dotychczasowych wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący oplem nie zastosował się do znaku B-20 "STOP" i wjechał na przejazd kolejowy, wprost pod nadjeżdżający pociąg relacji Kraków-Zagórz. Jego pojazd został zepchnięty kilkadziesiąt metrów dalej. Kierowca osobówki został ranny i trafił do jasielskiego szpitala. Załoga pociągu oraz jego pasażerowie nie odnieśli obrażeń. Zarówno kierowca opla jak i maszynista byli trzeźwi. Policjanci wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady, co pozwoli na dokładne ustalenie przebiegu zdarzenia. Na miejscu pracowali również strażacy i funkcjonariusze SOK - informuje młodszy aspirant Daniel Lelko z KPP w Jaśle.



Komentarze
Dodaj komentarz