Ceny paliw wystrzeliły w górę tuż po wyborach, ich wzrost obserwować można było od 15 października, na dzień dzisiejszy ceny na krośnieńskich stacjach wskazują kwoty 6,79 za litr diesla i 6,59 za litr benzyny Pb95, cena gazu to około 3,15.
Jest to sporym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę słowa prezesa Orlenu z 9 października, który zapewniał, że podwyżki cen w najbliższym czasie nie są przewidywane. Według ekspertów niskie ceny paliwa przed wyborami nie miały związku z sytuacją na rynku, aktualne podwyżki zmierzają zaś do zrównania się z rynkowymi realiami.
Eksperci przewidują też, że już niedługo ceny paliw w kraju będą porównywalne do tych na Słowacji i w Czechach, czyli najprawdopodobniej jeszcze w listopadzie osiągną próg 7 zł za litr, jak na razie ceny niemal z dnia na dzień stopniowo wzrastają.
{rrrArticleSection}6038{rrrArticleSection}



Komentarze
Dodaj komentarz