
- Coraz mniej mamy plantacji choinkowych specjalnych, a sporo choinek pozyskuje się też w trakcie zabiegów hodowlanych w młodnikach. Celowo na ten okres przesuwane są prace pielęgnacyjne, gdyż drzewka planowane do wycięcia w zabiegach można spożytkować jako choinki lub na świąteczne dekoracje. Warto również wspomnieć, że w przypadku Nadleśnictwa Dukla przynajmniej 100 choinek pochodzi z wylesienia pod budowaną drogę S19 - informuje Edward Marszałek.
Ceny choinek sprzedawanych w tym roku w podkarpackich nadleśnictwach kształtują się na ubiegłorocznym poziomie. W założeniu cena drzewek ma pokryć koszty hodowli, pozyskania i transportu z lasu, a nie generować zysk.

Rzecznik RDLP w Krośnie tłumaczy, że od wielu już lat zauważalny jest powrót do tradycyjnej choinki ciętej. Moda na choinki naturalne oznacza, że nie tylko nawiązujemy do tradycji, ale zaczynamy czuć siłę natury i podkreślamy nasz odwieczny związek z lasem.
- Choinka ma wiele funkcji, od tej kulturowej, czy religijnej, do praktycznej. Kiedyś nic się nie marnowało. Pamiętam, że przed laty z choinek wykonywało się tak zwane montewki służące choćby do "mącenia" zsiadłego mleka, a suche gałązki służyły jako rozpałka pod kuchnię - mówi Edward Marszałek.
Dodaje również, że warto pamiętać, by nie wyrzucać choinki na śmietnik.
- Te zakupione w nadleśnictwach można przywieźć z powrotem do nadleśnictw. Leśnicy zwrócą ją do lasu, gdzie będzie się rozkładać i wejdzie z powrotem w obieg biologiczny - dodaje Edward Marszałek.
Sprzedaż choinek odbywa się przy nadleśnictwach w godzinach pracy, w przypadku Nadleśnictwa Dukla, przy Leśnym Ośrodku Nasiennym. Na miejscu istnieje możliwość przycięcia i zapakowania do transportu. Sprzedaż kończy się kilka dni przed świętami.


Komentarze
Dodaj komentarz