Mecz rozpoczęła Sandra Łebek od asa serwisowego. Piłka prześlizgując się po siatce spadła zaraz za nią. W następnej akcji pierwszy punkt po stronie gospodyń zdobyła Małgorzata Kuczyńska atakiem ze środka. Następne dwa punkty zdobyła Julia Bartczak. Do wyniku 6:6 obie drużyny się sprawdzały, wymieniając się punktami. Od tego momentu to drużyna Szymona Czekaja zaczęła zdobywać więcej punktów, dzięki swojej skutecznej grze w każdym elemencie (9:6; 11:7). Pierwszy czas w tym meczu należał do trenera Rafała Kalinowskiego, po którym Karpatki zdobyły kolejne 2 punkty i o drugi czas poprosił zespół gości (13:7). Karpatkom w tym dniu wychodziło wszystko, dzięki czemu powiększały swoją przewagę punktową (15:8; 19:10). Taka przewaga pozwoliła drużynie krośnieńskiej na spokojną grę do końca seta, którego wygrała do 17. Julia Klisiak skutecznym atakiem z prawej strony zakończyła pierwszą odsłonę meczu.

Trzeci set otworzyła Amelia Bogdanowicz zdobywając dwa punkty pod rząd. Pierwszy - kolejną już w tym meczu kiwką z drugiej piłki, drugi - asem serwisowym. Drużyna gości próbowała utrzymać bliski kontakt punktowy z Karpatkami. Zawodniczki niesione dopingiem grupki swoich kibiców, doprowadzały do remisów 6:6 i 8:8. Jednakże bardzo dobra dyspozycja drużyny z Krosna i nie pozwalała im na rozwinięcie skrzydeł. Drużyna z Podkarpacia "odskoczyła" rywalkom na kilka punktów i również trzeci set krośnianki miały całkowicie pod kontrolą. Nie pomagały czasy, które przy stanie 14:11 i 18:12 brał trener Rafał Kalinowski. Mecz zakończyła Julia Bartczak obijając blok rywalek.

- Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa, zasłużone 3:0 dla nas. Zagraliśmy świetny mecz, 3 punkty dopisujemy do naszej ligowej tabeli. Jestem dumny z dziewczyn, zagrały bardzo dobre spotkanie. Wykonały założenia taktyczne, które mieliśmy przygotowane przed meczem. Przede wszystkim myślę, że uwierzyły w siebie, wyszły na boisko z uśmiechem, z zaangażowaniem i z wolą walki. I to na pewno trzeba docenić i im pogratulować - mówił trener Szymon Czekaj, Karpaty-PANS Krosno.
- Co mogę powiedzieć po porażce 3:0 gdzie w każdym secie ciężko nam było złamać barierę 20 punktów, udało nam się to tylko w trzeciej partii. Zdecydowane zwycięstwo drużyny gospodyń. Dominowały na siatce, w zagrywce, w elemencie ataku, blokiem i tak dalej. Liczyliśmy na troszeczkę inny wynik. Od pewnego czasu dręczą nas kontuzje, trenujemy w ograniczonym składzie. Być może powolutku trudy sezonu dają się nam odczuć. Dlatego bardzo już mocno czekamy na święta - mówił trener Rafał Kalinowski, MKS COPCO Imielin.
Ostatnia kolejka w bieżącym roku zostanie rozegrana wyjątkowo we środę (20.12). Obie drużyny czekają mecze derbowe: Karpatki w Jarosławiu natomiast imielinianki u siebie podejmą Sosnowiec.

Krosno - Imielin 3:0 (25:17, 25:18, 25:20)
MVP: Amelia Bogdanowicz.
Karpaty-PANS Krosno: Amelia Bogdanowicz, Wiktoria Wosiewicz (L), Yuliia Shcholokova, Aleksandra Hochołowska, Małgorzata Kuczyńska, Izabela Dąbrowska (L), Karolina Legień, Natalia Bandurska, Justyna Jankowska, Julia Klisiak, Julia Bartczak, Nadia Sikora, Patrycja Jakubowska.
Trener - Szymon Czekaj.
MKS COPCO Imielin: Sandra Łebek, Agata Mackiewicz, Maja Bodzęta (L), Angela Mroczek, Mirela Nowicka-Kalinowska, Emilia Chruślicka, Patrycja Wardęga, Natalia Pustelnik, Maria Wątroba, Kamila Śmietana, Weronika Zawadzka (L), Natalia Szmajduch, Wioletta Paroń,
Trener - Rafał Kalinowski
Mecz można obejrzeć na fanpage'u Karpat Krosno na FB i


Komentarze
Dodaj komentarz