Dachowanie seata w Piotrówce

Dachowanie seata w Piotrówce

Nie dostosował prędkości do warunków, wypadł z drogi i dachował.

Do zdarzenia doszło dziś (23 grudnia) około godz. 10 w miejscowości Piotrówka w gminie Jedlicze.
Dachowanie seata w Piotrówce
Kierujący seatem nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wypadł z drogi i dachował. Samochód uszkodził po drodze jeszcze skrzynkę elektryczną.

{rrrCompaniesCategory}180{rrrCompaniesCategory}
Na miejscu interweniowali policjanci i pogotowie energetyczne. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

{rrrArticleSection}13345{rrrArticleSection}
{rrrArticleSection}13332{rrrArticleSection}

Komentarze

Romski
27.12.2023 10:28
Dawniej to się poszkodowanemu na miejscu udzielało pomocy a jego auto z pomocą lokalnych ludzi wyciągało co najmniej z przepaści.A dziś ręka w kieszeni, telefon wykręcony na policje - stoją i robią zdjęcia.Oby się chop tymi psami zastawiał bo inaczej 1.200 go będzie ekstra kosztowało + blacharka i skrzynka :)
Odpowiedz
Ja
26.12.2023 09:40
To, że na zdjęciu są psy, nie oznacza, że dachowanie było spowodowane próbą ominięcia psa. W artykule wyraźnie jest napisane, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków.
Odpowiedz
Uczyć rozumu
25.12.2023 17:33
Na wsiach żyją w niewiedzy,takie wałęsające po jezdni psy się zgłasza ,jak właściciele zapłacą za szkody jakie wystąpiły gdy przez ich psa jest kolizja to dotrze że są przepisy a nie prawo wsi, bo suczka nie wystyrizowana i psy biegają bez zabezpieczenia. Te czasy się skończyły. Za psa trzeba brać odpowiedzialność a niezabezpieczone psy to zagrożenie na jezdni jak i zagrożenie dla zwierzęcia . Karać właścicieli .
Odpowiedz
Marcin
25.12.2023 13:02
Każdy normalny kierowca wie, że nie omija się za wszelką cenę małych zwierząt typu kury, psy, koty, jeże i nie hamuje się gwałtownie przed nimi. Oczywiście jeśli są warunki na taki manewr, to trzeba go wykonać, ale życie ludzkie jest ważniejsze. Nie wolno narażać siebie, ani innych żeby uratować zwierzę. Nie chodzi mi o ten wypadek, bo nie znam przyczyny, tylko o poprzednie wpisy.
Odpowiedz
przyjaciel zwierząt
24.12.2023 20:27
Jak psy poczuły suczkę to natura się u nich odezwała, więc wyszły na randkę.To tak jak z młodym kawalerem, też aż go trzęsie do panny. A tak na serio na śliskiej drodze trzeba jechać wolniej i ostrożnie.
Odpowiedz
Zrobić z tym porząde
23.12.2023 20:58
Co te psy robią na jezdni? Dlaczego nie są na smyczy? Gdzie właściciel? Przez takie latające olewajace wszystkie bramy kundle są wypadki. Na wsiach o tym nie wiedzą? Właściciel powinien być odpowiedzialny za psa,stwarza zagrożenie na jezdni.
Odpowiedz
Gibalski
23.12.2023 20:26
Podobno kierowca nie chciał najechać wałęsających się tam psów i prasnął do rowu.
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.