Minister Siekierski w Barwinku. Odprawa sztabu kryzysowego na granicy
Data publikacji:05 kwietnia 2025, godz. 22:17
fot. Jerzy Żygadło, PUW w Rzeszowie
W Barwinku odbyła się odprawa sztabu kryzysowego w związku z zagrożeniem pryszczycą - omawiano działania kontrolne i prewencyjne na granicy.
REKLAMA
W sobotę, 5 kwietnia, na przejściu granicznym w Barwinku odbyła się odprawa sztabu kryzysowego z udziałem ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego. Spotkanie zorganizowano w związku z zagrożeniem wystąpienia pryszczycy - groźnej i wysoce zakaźnej choroby zwierząt parzystokopytnych.
W odprawie uczestniczyli również wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul, przedstawiciele Inspekcji Weterynaryjnej oraz funkcjonariusze Straży Granicznej. Podczas spotkania omówiono działania kontrolne i prewencyjne realizowane przez służby na terenie województwa podkarpackiego.Zgodnie z przedstawionym raportem, Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej posiada pełną wiedzę na temat przemieszczania się osób, towarów i pojazdów przez granicę ze Słowacją. Wszystkie przejścia graniczne na Podkarpaciu są całodobowo monitorowane i zabezpieczone technicznie. Funkcjonariusze prowadzą kontrole w systemie 24-godzinnych dyżurów.
Każdy przypadek transportu, w którym mogą być przewożone zwierzęta parzystokopytne lub produkty pochodne, poddawany jest analizie przez Służby Weterynaryjne. Czynności podejmowane przez służby mogą obejmować również decyzję o zawróceniu transportu na terytorium Słowacji.Współpraca pomiędzy Strażą Graniczną, Policją oraz Służbą Celno-Skarbową pozwala na skuteczniejsze typowanie transportów mogących stwarzać zagrożenie. Prowadzone są także działania rozpoznawcze w środowiskach, w których mogą występować przypadki przemytu lub nielegalnego handlu zwierzętami.
Pryszczyca (FMD) jest zakaźną i zaraźliwą chorobą zwierząt parzystokopytnych gospodarskich oraz dzikich. Na zakażenie najbardziej wrażliwe jest bydło, następnie świnie, owce i kozy. Chorują również zwierzęta żyjące dziko jak sarny, dziki czy żubry.
Komentarze
Dodaj komentarz