Sąd Rejonowy w Rzeszowie uwzględnił wniosek Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie i zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec 36-letniego Marcina D., mieszkańca gminy Sokołów Małopolski. Mężczyźnie przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości w okresie obowiązywania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, orzeczonego uprzednio w związku ze skazaniem za podobne przestępstwo (art. 178a § 4 Kodeksu karnego).
16 kwietnia 2025 roku, około godziny 17:45, w miejscowości Wólka Niedźwiedzka Marcin D. kierował samochodem osobowym, będąc w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone badanie urządzeniem Alcosensor IV wykazało zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu w stężeniu: I pomiar - 1,31 mg/l, II pomiar - 1,37 mg/l (ponad 2,7 promila). W momencie zdarzenia podejrzany był już prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i objęty zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Prokurator Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie poinformował, że Marcin D. został przesłuchany w charakterze podejrzanego 17 kwietnia 2025 roku w Komisariacie Policji w Sokołowie Małopolskim. Podczas tego przesłuchania przyznał się do zarzucanego mu czynu, lecz skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. W trakcie przesłuchania tego samego dnia, przeprowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Rzeszowie z udziałem obrońcy, nie przyznał się do winy i ponownie odmówił składania wyjaśnień.
- W niniejszej sprawie zachodziły szczególne przesłanki do zastosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego. Istniała uzasadniona obawa, że podejrzany mógłby wpływać na zeznania świadków lub ponownie dopuścić się przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu bądź bezpieczeństwu powszechnemu. Ustalono bowiem, że Marcin D. był już trzykrotnie prawomocnie skazany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, co świadczy o rażącym lekceważeniu obowiązujących przepisów ruchu drogowego oraz orzeczeń sądowych, w tym zakazów prowadzenia pojazdów - powiedział prokurator Krzysztof Ciechanowski.
Marcinowi K. grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat


Komentarze
Dodaj komentarz