Będzie bojkot nowego przedmiotu? Biskupi o wizji seksualności i płci w edukacji zdrowotnej

Będzie bojkot nowego przedmiotu? Biskupi o wizji seksualności i płci w edukacji zdrowotnej

Mocny list Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w sprawie nowego przedmiotu w szkołach - edukacja zdrowotna.

Od 1 września tego roku, w miejsce likwidowanego wychowania do życia w rodzinie, zostanie wprowadzony do szkół nowy przedmiot edukacja zdrowotna. Rodzice będą mogli decydować, czy ich dziecko ma w tych zajęciach uczestniczyć czy nie.

Członkowie Prezydium Konferencji Episkopatu Polski w liście w sprawie nowego przedmiotu edukacja zdrowotna podkreślają, że wprowadzana do szkół tzw. edukacja zdrowotna łamie wszystkie przepisy prawne, a w dłuższej perspektywie zmierza do zmiany polskiego prawa - na prawo antyrodzinne i destabilizujące płeć.

Członkowie Prezydium KEP zwracają uwagę, że wizja seksualności i płci obecna w edukacji zdrowotnej jest niezgodna z polskim systemem prawnym.

- Konstytucja wyraźnie podkreśla, że małżeństwo, rodzina, macierzyństwo i ojcostwo pozostają pod ochroną państwa. Ponadto w prawie oświatowym widnieje wiele zapisów zobowiązujących instytucje państwowe do działań prorodzinnych - zaznaczają biskupi.

Wskazują również, że polskie prawo jednoznacznie przyjmuje istnienie dwóch płci: męskiej i żeńskiej.

Wprowadzana do szkół tzw. edukacja zdrowotna łamie wszystkie tego typu przepisy prawne, a w dłuższej perspektywie zmierza do zmiany polskiego prawa - na prawo antyrodzinne i destabilizujące płeć - przyznają.

- Ta wizja w sposób oczywisty niszczy fundamenty wychowania - dodają i zarazem przyznają, że "temu celowi ma służyć także bezprawne ograniczanie lekcji religii w szkole".

- Kościół naucza, że seksualność ma służyć miłości małżeńskiej i rodzicielstwu, że małżeństwo i rodzina dopełniają się w pełnej miłości woli Boga, że męskość i kobiecość zawarte są w stwórczym dziele Boga - czytamy w Liście Prezydium KEP.

Biskupi apelują również do rodziców, aby "w trosce o wychowanie i zbawienie, nie wyrażali zgody na udział dzieci w tych demoralizujących zajęciach".

- Nie wolno wam zgodzić się na systemową deprawację waszych dzieci, która ma być prowadzona pod pretekstem tzw. edukacji zdrowotnej - zaznaczają w liście.

Przypomnijmy. Minister Edukacji Barbara Nowacka podpisała 12 marca br. projekt rozporządzenia zmieniającego ramowe plany nauczania. W rozporządzeniu między innymi zastąpiono nieobowiązkowy przedmiot wychowanie do życia w rodzinie nowym nieobowiązkowym przedmiotem edukacja zdrowotna, którego wymiar godzin będą określały przepisy wydane na podstawie art. 4 ust. 3 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. z 2022 r. poz. 1575).
Planowany wymiar zajęć to 1 godzina tygodniowo przez cały rok szkolny.
Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 września 2025 r.
Źródło: episkopat.pl

Komentarze

mamcia
17.05.2025 07:51
Każdy ma prawo do własnych poglądów i własnych wyborów. Biskupi są tak przekonani o własnej nieomylności, że nie dopuszczają nawet myśli dialogu czy dyskusji .Nie widzą, że jest coraz mniej nawet wiernych kościoła katolickiego ( nie mówiąc o innych wyznaniach czy ateistach), którzy tę postawę przyjmują , a opinie akceptują.
Odpowiedz
zeus
15.05.2025 15:50
Od ustalania programów nauczania jest MEN a nie episkopat.
Odpowiedz
hi hi
15.05.2025 15:15
Skoro będą uczyć , że płeć można wybrać , to niech zaczną uczyć , że grupę krwi można sobie wybrać.
Odpowiedz
FAKTY
15.05.2025 15:07
„ Za rządów Prawa i Sprawiedliwości w latach 2021-2023 Kościoły i związki wyznaniowe w Polsce otrzymały od państwa co najmniej 17,5 mld zł - wynika z najnowszego raportu Najwyższej Izby Kontroli. W ubiegłym roku kontrolę zlecił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. ”Kolejny dowód na to, że Polsce potrzeba stanowczego rozdziału kościoła od państwa.
Odpowiedz
MAMONA
15.05.2025 12:55
Mam propozycje aby kościół nie mieszał się w sprawy świeckie. To naprawdę będzie z korzyścią dla obydwu stron. Morale kościoła jest mocno nadszarpnięte. Powinni raczej zając się swoimi problemami a nie ustawiać przedmioty w szkole.
Odpowiedz
jarząbek
15.05.2025 12:40
Ciemny lud wszystko kupi. Najłatfiej steruje się ludźmi niewykształconymi, można im wszystko wmówić i np. wysłać na ulicę w obronie krzyża. KK od samych początków dbał i dba o założony kaganiec na edukację. Ludzie uczcie się, wiedza nie boli, a gdyby nie odważni odkrywcy i badacze to ziemia dalej byłaby płaska.
Odpowiedz
apis
15.05.2025 11:33
odezwały się "autorytety" moralne od Petza, Głodzia, Dziwisza, Jędraszewskiego, Gulbinowicza, Gądeckiego itd.
Odpowiedz
Krośnianin
15.05.2025 11:23
katolik z ciebie, jak z koziej (tylnej części ciała) trąba.
Odpowiedz
Ala
15.05.2025 11:18
Biskupi chyba pomylili swoje zadania. Niech sie zastanowia dkaczego coraz mniej ludzi w kościele.
Odpowiedz
tatko
15.05.2025 07:30
Płodzić, płodzi, płodzić. Bez chęci, bez wiedzy, bez miłości. Nie leczyć , bo zawsze można naturalnie umrzeć. Obsesja na tle seksu odpycha młodych od kościoła. a jest on ważny tylko kilkanaście lat w życiu człowieka. Potem jest pora na odpowiedzialność, a do tego potrzebne jest wychowanie do życzliwości, miłości , uczciwości, solidności czy poniechania zazdrości i zawiści.
Odpowiedz
katolik
15.05.2025 07:28
Cyt:Biskupi apelują również do rodziców, aby "w trosce o wychowanie i zbawienie, nie wyrażali zgody na udział dzieci w tych demoralizujących zajęciach". Demoralizujące to są częste przypadki pedofilii w kościele.
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.