Kolejne wyzwanie Szymona Kaliszuka. Tym razem w ciągu kilkunastu dni chce zdobyć Koronę Gór Polskich, jednocześnie pomagając choremu na nowotwór młodemu mężczyźnie.
REKLAMA
Szymon Kaliszuk ma 23 lata. Pochodzi z Krosna i jest absolwentem kierunku Wychowanie Fizyczne oraz Turystyka i Rekreacja na Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Krośnie. Obecnie półprofesjonalnie trenuj biegi średnie i długie, a wcześniej samodzielnie uprawiał biegi górskie, uczestnicząc między innymi w "Łemkowyna Ultra Trail", "Ultramaraton Jaga-Kora", "ultraMaraton Bieszczadzki". Od 12 lat działa również w harcerstwie, obecnie jako instruktor w stopniu podharcmistrza. Hobbystycznie zajmuj się m.in. wytwarzaniem noży oraz szeroko pojętym rzemiosłem ręcznym.
- Od mojej matury w 2021 r. co roku obieram sobie do zrealizowania jeden wyczyn. Do tej pory udało mi się zrealizować dwa przedsięwzięcia: Po Maturze Wokół Polski, czyli piesza wędrówka wokół kraju w latach 2021-2023 oraz CERGOWA 24 - zdobywanie charakterystycznego szczytu w Beskidzie Niskim cyklicznie przez 24 godziny w 2024 roku - opowiada Szymon Kaliszuk.Tegoroczny wyczyn pod nazwą "KORONA 2025" ma na celu zdobycie wszystkich szczytów Korony Gór Polski wykorzystując do tego pracę własnych mięśni, czyli w formule kolarsko-biegowej. Dodatkowo chce ustanowić rekord w tej formule, zdobywając wszystkie szczyty do dwóch tygodni.
Przedsięwzięcie "Korona 2025" rozpoczął 3 sierpnia od zdobycia Łysicy.
- Będę poruszał się między szczytami rowerem, dojeżdżając najdalej, jak jest to możliwe lub opłacalne czasowo. Następnie zostawiam rower i szczyt zdobywam pieszo, w formie biegu, marszu, własnymi nogami. Po zdobyciu szczytu biegnę ponownie do roweru i jadę pod kolejny szczyt i tak aż do ukończenia wyczynu. Będę się poruszał tylko po terenie Polski - opowiada Szymon Kaliszuk.Szymonowi towarzyszy kilkuosobowa ekipa wsparcia składająca się z rodziny i przyjaciół. Jej zadaniem będzie relacjonowanie wszystkiego na bieżąco, dbanie o stan techniczny roweru, pomoc w organizowaniu noclegów oraz wyżywienia.
- Będą jechać moim śladem, ale nie będą mnie podwozić czy podciągać, osłaniając od wiatru - dodaje.
Za miejsce noclegowe będą służyły samochody przystosowane do spania. Będzie również pozostała infrastruktura skonstruowana specjalnie pod ten wyczyn.- Chcę być całkowicie niezależny, ale nie wykluczam też skorzystania z obiektów noclegowych. Różnie może być, a to jednak 14 dni spędzonych w stylu życia bardziej nomadów. Maksymalna planowana data zakończenia to 16 sierpnia na Śnieżce. Jeśli warunki pozwolą, to będę chciał ukończyć szybciej - zaznacza Szymon Kaliszuk.
Tradycyjnie już stara się pomagać innym, więc podczas wyczynu będzie promował zbiórkę charytatywną. Tym razem będzie to zbiórka na leczenie i rehabilitację Damiana Gądka.
Link do zbiórki: https://www.mammoc.pl/damian-gadek
Zdobywanie Korony Gór Polskich przez Szymona Kaliszuka można śledzić za pośrednictwem jego mediów społecznościowych: FB i Instagram.
Komentarze
Dodaj komentarz