Wypadek Horyńcu-Zdroju. Zignorowanie znaku "STOP" i zbyt duża liczba pasażerów zakończyły się dla 18-letniego kierowcy poważnymi konsekwencjami.
REKLAMA
W piątek, po godzinie 17, policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Horyniec-Zdrój. Jak ustalili mundurowi 18-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego, posiadający prawo jazdy niespełna dwa miesiące, nie zatrzymał się przed znakiem "STOP" i wjechał wprost na drogę, doprowadzając do zderzenia z prawidłowo jadącą skodą.W osobowym mercedesie młodego kierowcy podróżowało jeszcze pięć osób. Na szczęście nikt z uczestników zdarzenia nie odniósł obrażeń zagrażających życiu. Badanie trzeźwości wykazało, że zarówno kierowca mercedesa, jak i kierująca skodą byli trzeźwi.
Ze względu na rażące naruszenie przepisów mundurowi zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. 18-latek odpowie przed sądem zarówno za spowodowanie kolizji, jak i za przewożenie nadmiernej liczby pasażerów.
Komentarze
Dodaj komentarz