Zamieszanie wokół Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rymanowie

Zamieszanie wokół Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rymanowie
fot. Andrzej Józefczyk

Pracownicy SPG ZOZ w Rymanowie obawiają się ewentualnego przekształcenia swojego zakładu pracy. Niepokój wyraża również część mieszkańców gminy. Co obecnej sytuacji mówią burmistrz gminy Rymanów Grzegorz Wołczański i dyrektor SPG ZOZ Anna Kwiatkowska.

Zobacz zdjęcia
Dzisiaj (30 września) odbyło się posiedzenie Rady Społecznej Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rymanowie. Tematem była między innymi obecna sytuacja w placówce, problemy z dostępnością do lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, a także pojawiające się informacje o możliwych przekształceniu w niepubliczny ZOZ.

- Rada Społeczna nie głosuje za przekształceniem SPG ZOZ w NZOZ. Taką uchwałę może podjąć Rada Miejska - poinformował na wstępie przewodniczący Rady Społecznej, burmistrz Grzegorz Wołczański.

W spotkaniu uczestniczyli również pracownicy ZOZ z dyrektorką Anną Kwiatkowską, a także mieszkańcy gminy zaniepokojeni sytuacją.

Burmistrz Grzegorz Wołczański poinformował, że od dłuższego czasu docierają informacje od pacjentów o trudnościach z dostaniem się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w rymanowskim ośrodku zdrowia.

- Te obawy są zasadne, gdyż w maju tego roku dwóch lekarzy POZ odeszło na emeryturę. Uzupełniany w trakcie wakat nie przynosi zadowalających efektów, więc praktycznie 5 tysięcy pacjentów zostało bez swoich lekarzy. Jest więc duży problem z dostaniem się do lekarzy, który pacjenci ciągle zgłaszają. Widząc to, przepisują się do ościennych niepublicznych ZOZ-ów z prostej przyczyny. Dzwonią i dostają się tam na wizytę - stwierdził Grzegorz Wołczański.

Burmistrz dodał też, iż pani dyrektor ZOZ wcześniej obiecywała dużo, rada społeczna była cały czas karmiona tymi obietnicami.

- Myślę, że cierpliwość się już wyczerpuje. Lekarze, którzy obecnie przyjmują, starając się rozładować kolejki, są bardzo obłożeni, Dodam, że troje lekarzy złożyło pismo ostrzegające, że są przeciążeni, rozważając jeszcze inne opcje. Jeśli sytuacja się nie zmieni, też odejdą. Temat podejmowany był już kilkukrotnie na radach społecznych, jak również na komisjach Rady Miejskiej. Radni zaproponowali formułę przekształcenia SPG ZOZ w niepubliczną spółkę. Trwają wewnętrzne rozmowy, rozważane są "za" i "przeciw" tego typu rozwiązaniu. Nie zapadły żadne konkretne decyzje w tym temacie. Wszystko jest w trakcie dyskusji - dodał burmistrz Grzegorz Wołczański.
Zamieszanie wokół Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rymanowie
Anna Kwiatkowska, dyrektor SPG ZOZ w Rymanowie
Pracownicy Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rymanowie zarzucają władzom gminy, że wszystko dzieje się za ich plecami, że nie byli wcześniej informowani o rozważanym planie ewentualnego przekształcenia w niepubliczny ZOZ.

- Na sierpniowej sesji Rady Miejskiej padła informacja, że trwają rozmowy ze mną i pracownikami na temat przekształcenia w niepubliczny ZOZ. Jednak ze mną nikt na ten temat nie rozmawiał. W lipcu było posiedzenie Rady Społecznej i nie było na nim ani jednego słowa na temat przekształcenia, czy zmiany formy prawnej - poinformowała Anna Kwiatkowska, dyrektor SPG ZOZ w Rymanowie.

- Z nami nikt nie rozmawia, nie udało się zorganizować spotkania z burmistrzem o tym, co się dzieje wokół naszego zakładu. Nie było z nami żadnej dyskusji o problemach. Boimy się o swoje miejsca pracy, nie wiemy, co będzie dalej. Pracujemy normalnie, ale mamy żal, że dzieje się to wszystko poza naszymi plecami - dodała jedna z pracownic.

Zaniepokojeni sytuacją, że może dojść do prywatyzacji ZOZ, są także seniorzy.

- Szczególnie starsze osoby są tym przerażone. Jako seniorzy nie godzimy się na to, by ktoś przejął wszystko, co zostało wypracowane dzięki mieszkańcom gminy. Prywatyzacja to jest oddanie majątku gminy i wszystkich nas w prywatne ręce - stwierdziła mieszkanka gminy Rymanów.

Dyrektor Anna Kwiatkowska, odpierając zarzuty o brak lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, podkreśliła, że wszyscy wiedzą, jak ciężko jest pozyskać lekarza. I jest to problem ogólnopolski. Poinformowała, że w ZOZ w Rymanowie jest sześciu lekarzy pracujących w pełnym wymiarze czasu pracy plus dodatkowo dwóch lekarzy.

- Wczoraj podpisałam promesę z nowym lekarzem. Dzisiaj wysyłane jest zgłoszenie do NFZ. Jeśli uda się przebrnąć procedury akceptacji pracownika w NFZ, zacznie prace w najbliższym czasie w wymiarze pięciu dni w tygodniu. Od listopada kolejni lekarze zadeklarowali chęć pracy u nas - stwierdziła Anna Kwiatkowska.

- Robimy wszystko, by pacjent był zadowolony. Jeżeli coś jest nie tak, przepraszamy, bo też jesteśmy tylko ludźmi. Jesteśmy otwarci na dialog, Proszę się z nami spotkać, proszę z nami rozmawiać - powiedziała dyrektorka ZOZ.
Zamieszanie wokół Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rymanowie
Burmistrz Grzegorz Wołczański (z lewej) i z-ca burmistrza Sylwester Litwin
Jak zaznaczył burmistrz Grzegorz Wołczański, temat jest bardzo poważny i radni nie chcą podejmować pochopnych decyzji. Chcą zapoznać się z całością sprawy, mieć ogląd ze wszystkich stron.

- Musimy jednak reagować, a nie udawać, że nie ma tematu, że głos lekarzy odłożymy do szuflady. Co się stanie, kiedy trzech kluczowych lekarzy odejdzie? Trzeba pamiętać, że mówimy o pacjentach, którzy z problemami zdrowotnymi szukają ratunku, a nie o przedmiotach. Musi być zagwarantowane bezpieczeństwo pacjentów. To jest najważniejsze. Będzie jeszcze na pewno wiele dyskusji, ale decyzja musi zostać podjęta. Jakąkolwiek podejmą radni, będzie to na pewno trudna decyzja - podkreślił Grzegorz Wołczański.

Dodał również, że obecnie nie ma konkretnych ofert, czy konkretnych rozmów z podmiotami, które mogłyby ewentualnie przejąć gminny ZOZ.

- Podmioty działające na rynku zdrowia sondują sytuację, zgłaszając swój akces do podjęcia ewentualnych rozmów na ten temat - dodał Grzegorz Wołczański.

Komentarze

Ziuta
03.10.2025 12:16
Nikt minie nie przekona ze niepubliczny to z korzyścią dla pacjentów. Zapytajcie tam gdzie już są niepubliczne to ię dowiecie prawdy. to tylko z korzyścią dla lekarzy. Gminny jest najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli problem jest w dyrektorce to należy się po ludzku dogadać i po temacie.
Odpowiedz
Czytelnik
02.10.2025 11:22
A gdzie przez lata wyjeżdżali nasi lekarze? Na zachód. To może trzeba ściągać lekarzy ze wschodu? Ukraina, Kazachstan, Palestyna, Iran... Dużo jest lekarzy, którzy chętnie przyjadą do Rymanowa. Tylko jak przekonać "Obrońców Granic"? Bez lekarzy poumieramy. A jak nie będzie, ani naszych, ani obcych to sprawa jest prosta.
Odpowiedz
Aleksandra
01.10.2025 21:02
Pszeksztalcenie placówki w niepubliczną (oczywiście z umowaNFOZ) może okazać się dobrym rozwiązaniem, ponieważ środki publiczne będą rozważnie wydatkowane a placówka powinien zarządzać lekarz który z pewnością ma więcej wiedzy merytorycznej. Jedyna uwaga to zatrudniony zespół który będzie miał na uwadze DOBRO PACJENTA.
Odpowiedz
Obeznany
01.10.2025 12:39
Problemem jest tutaj brak lekarzy na rynku. Jest ich za mało, po prostu. Nie tylko Gmina Rymanów boryka się z takim problemem. Mało kto chce przyjechać do Rymanowa i tutaj pracować. Wszyscy wolą większe ośrodki.
Odpowiedz
pytający
01.10.2025 11:15
Jak taki problem z lekarzami to może burmistrz a zarazem szef rady społecznej powie jakie osobiście podjął działania żeby sprowadzić kilku dobrych lekarzy.
Odpowiedz
katarzyna
01.10.2025 11:06
Mam pytanie czy Pani A.Kwiatkowska miała doświadczenie i wykształcenie medyczne? Często placówki ZOZ upadają przez zatrudnienie przypadkowych dyrektorów.
Odpowiedz
Ciekawy
30.09.2025 23:25
Ktoś juz czeka na to stanowisko? Burmistrz mowi ze dyrektor obiecywala duzo a rada spoleczna byla karmiona obietnicami. To gdzie byla ta rada i burmistrz ze tak dlugo nie rozliczali z obietnic.
Odpowiedz
Leonia
30.09.2025 22:12
Chca sie pozbyc dyrektorki tylko nie wiedza jak.
Odpowiedz
Walek
30.09.2025 19:57
W Rymanowie nie tylko w ochronie zdrowia nie dzieje się za dobrze. Z tym burmistrzem tylko obiecanki.
Odpowiedz
Wiktor I
30.09.2025 15:47
Od momentu zmiany gminnej władzy słyszy sie ze ZOZ nie najlepiej działa, że należy zmienić dyrektora itp. Problem w tym że dyrektor pełni funkcję radnego i tu jest potrzebna opinia Rady Miejskiej z gminy w której mieszka pani dyrektor. I tak sobie myśle, że władza wydumała żeby może przekształcić ZOZ w spólke, a w takim przypadku chyba takiej opinii nie potrzeba.
Odpowiedz

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.