Pijany kierowca o mało nie wjechał w przychodnię

Pijany kierowca o mało nie wjechał w przychodnię
fot. KMP Rzeszów

Blisko 3,5 promila alkoholu miał w organizmie 66-latek, który w takim stanie prowadził samochód. Mężczyzna, w Kielanówce, omal nie wjechał w budynek przychodni zdrowia. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Świadek, widząc niebezpieczną sytuację, udaremnił mu dalszą jazdę, zabrał kierowcy kluczyki ze stacyjki i powiadomił policjantów.

W poniedziałek przed godz. 10, dyżurny miejski otrzymał zgłoszenie o ujęciu nietrzeźwego kierującego. Do zdarzenia doszło w Kielanówce. Świadek, widząc jak kierowca skody omal nie wjechał w budynek przychodni zdrowia, postanowił sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy. Kiedy okazało się, że mężczyzna siedzący za kierownicą auta jest nietrzeźwy, nie wahał się, uniemożliwił kierowcy dalszą jazdę, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i powiadomił służby.  

Mundurowi, którzy interweniowali na miejscu zdarzenia, ustalili, że kierowcą był 66-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Funkcjonariusze sprawdzili stan jego trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie wykazało u niego blisko 3,5 promila alkoholu.
Pijany kierowca o mało nie wjechał w przychodnię
66-latek został zatrzymany. Kiedy wytrzeźwieje, policjanci przedstawią mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.  

Mieszkaniec powiatu rzeszowskiego stracił prawo jazdy. Wkrótce, za swoje zachowanie, odpowie też przed sądem.
Źródło: KMP Rzeszów

Komentarze

Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.