Drużyna z Haczowa po 4 kolejnych porażkach sięgnęła w końcu po zwycięstwo. Na listę strzelców wpisali się Bryś i Kut. Honorowe trafienie dla gości zaliczył Książkiewicz.
W ostatnim meczu rundy jesiennej w klasie A-2 na własnym boisku Haczovia zdobyła w końcu komplet punktów. Sam mecz nie był jednak porywającym widowiskiem. W pierwszej połowie warto odnotować sytuację z 25 minuty, kiedy to Bartłomiej Kut przegrał sytuację sam na sam z bramkarzem gości. Witold Koza odbił strzał napastnika nogami. Dobrą sytuację zmarnował też w 33 minucie Michał Boczar. Goście najlepszą sytuację mieli w 40 minucie, kiedy to Mateusz Buczek z rzutu wolnego z około 30 metrów trafił w słupek.
16 minut po przerwie po raz kolejny bramkarz gości wygrał pojedynek z Kutem. Gospodarze objęli prowadzenie w 65 minucie, kiedy to Bryś pokonał strzałem głową Kozę. Dziewięć minut później wynik podwyższył Kut. Wyszedł na czystą pozycję i strzałem po ziemi trafił do bramki. W ostatnich minutach zespół z Jasionki ruszył do ataku. Efektem była honorowa bramka po składnej akcji w pierwszej minucie doliczonego czasu gry. Na listę strzelców wpisał się Książkiewicz.
Za tydzień, w ostatnim meczu rundy jesiennej zespół z Haczowa wyjeżdża na mecz do Klimkówki, a Huragan podejmie u siebie Iwonkę Iwonicz, która w sobotę wygrała siódmy mecz z rzędu, zwyciężając lidera z Krościenka Wyżnego.
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!