Izba Edukacyjna Nadleśnictwa Dukla wzbogaciła się o nowy eksponat. Jest nim spreparowany okaz młodej rysicy, która w maju padła na terenie leśnictwa Żmigród.
Brak było widocznych śladów urazów mechanicznych, które pozwoliłyby wskazać przyczynę śmierci, nie stwierdzono też w jego ciele odłamków metali.

Z uwagi na podejrzenie, że śmierć samicy rysia nastąpiła wskutek niewydolności krążenia, spowodowanej najprawdopodobniej ostrym zatruciem środkiem chemicznym, zlecono wykonanie badań toksykologicznych. Pobrane próbki zostały przesłane do Zakładu Farmakologii i Toksykologii Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

- Specjalistyczne analizy nie dały jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyczynę śmierci rysia - mówi Tadeusz Mędrek, nadleśniczy Nadleśnictwa Dukla. - To niepowetowana strata dla przyrody Beskidu, gdyż liczebność tego gatunku oceniana jest w lasach nadleśnictwa na zaledwie 12 osobników.

Według szacunków leśników w lasach Podkarpacia żyje 260 rysi. Zwierzęta te prowadzą bardzo skryty tryb życia, stąd spotkanie z nimi w naturze należy do rzadkości.

Nadleśnictwo Dukla uzyskało zgodę RDOŚ w Rzeszowie na spreparowanie i przetrzymywanie posiadanego okazu chronionego drapieżnika. Po kilku miesiącach starań spreparowany ryś trafił do leśnej izby edukacyjnej.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.