Piast Tuczempy kojarzył się będzie piłkarzom i kibicom Przełęczy z wiosną 2013, kiedy to dukielska drużyna poległa aż 8:1. Spotkanie XII kolejki miało wyglądać zupełnie inaczej. Niestety, tylko miało.
1-0 Tyrawski 61'
2-0 Socha 90+3
Piast: Nalepa- Kud, Sas, Stopyra, Pasaj- Wota, Wielgosz, Tyrawski, Szuflita, Czub, Drob
Przełęcz: Nowak- Wojtowicz (Zięba), Jurč, Kmiecik, Pietruszka- Soliński (Mikos), Śliwiński, Walczak, Mielech, Nikody (Pęcak)- Frączek (Kowalski)
Sędziowali: Mariusz Złotek, Tomasz Mazur (as.1), Marzena Złotek (as.2)
Żółte kartki: Walczak
Widzów: 150

Piast Tuczempy kojarzył się będzie piłkarzom i kibicom Przełęczy z wiosną 2013, kiedy to dukielska drużyna poległa aż 8-1. Spotkanie XII kolejki miało wyglądać zupełnie inaczej. Niestety, tylko miało. Przełęcz niemal w najmocniejszym składzie (brak Rędowicza i Bożętki) od pierwszych minut przyjęła gospodarzy na własnej połowie, jednak napór Piasta w pierwszym kwadransie był przytłaczający. Największe zagrożenie pod bramką Mirosława Nowaka miało miejsce po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Przez pierwsze 5 minut piłkarze Marka Strawy dośrodkowywali z narożnika boiska aż 6 razy! Piast nie wykorzystał żadnej z wrzutek, ale mógł prowadzić po atomowych uderzeniach Łukasza Czuba. Pomocnik Piasta aż trzykrotnie strzelał z dystansu. Raz piłkę nad poprzeczką przeniósł Nowak, raz piłka otarła się o poprzeczkę, a jeszcze innym razem minimalnie minęła dalszy słupek bramki po uderzeniu zewnętrznym podbiciem. Poza Czubem najlepsze wrażenie w ekipie gospodarzy sprawiał Kamil Drob, który był za szybki dla dukielskich pomocników. Przełęcz zagroziła Maciejowi Nalepie tylko wtedy, kiedy piłkę w polu karnym otrzymał Krystian Frączek. Napastnik Przełęczy strzelił lewą nogą zbyt lekko i Nalepa bez problemu złapał piłkę. Jedyny strzał z dystansu oddał Rafał Nikody, jednak celność uderzenia pozostawiała wiele do życzenia.

Po kwadransie gry Piast udokumentował przewagę zdobytym golem. Zaczęło się od próby strzału Tomasza Kuda. Kapitan miejscowych strzelał z 20 metrów, ale nieczysto trafiona piłka odbiła się od nóg jednego z zawodników i trafiła do Łukasza Tyrawskiego, który z kilku metrów pokonał Nowaka. 1-0.
Do końca spotkania Piast kontrolował boiskowe wydarzenia, ale w ostatnich minutach swoją szansę mógł mieć Krystian Walczak. Mógł mieć, ponieważ wbiegając w pole bramkowe przegrał pojedynek bark w bark z przeciwnikiem. Po chwili wprowadzony na boisko w końcówce spotkania Grzegorz Gierczak zagrał miękko w pole karne, tam do piłki dopadł Tomasz Socha i mimo nienajlepszego przyjęcia piłki, miał tyle czasu, że spokojnie wbiegł z nią do bramki. 2-0.
Kolejna wyjazdowa porażka Przełęczy i sytuacja w tabeli robi się coraz gorsza. Przed Duklanami teraz spotkanie na własnym stadionie z Pogonią Leżajsk (w tej kolejce 0-0 z OKS Mokrzyszów).

W ten weekend porażek doznały także inne drużyny Przełęczy. Rezerwy po raz pierwszy przegrały na własnym stadionie (1-3 z Orłem Faliszówka), na wyjeździe juniorzy młodsi ulegli Ekoballowi Sanok aż 1-9, a juniorzy starsi pechowo przegrali także z Ekoballem 1-2. Ciekawostką jest fakt, że na mecz nie przyjechali wyznaczeni sędziowie (sędziowali przygodni). Sprawa zostanie wyjaśniona wkrótce.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.