Rodzinny Tabor w Zawadce Rymanowskiej
30.07.2016 10:39Wiadomości / Dukla
Już trzeci raz odbył się lipcowy Rodzinny Tabor w Zawadce Rymanowskiej koło Dukli.
Muzykowanie, śpiewanie pieśni pogórzańskich, garncarstwo, budowanie fujarek, tańce tradycyjne, spacery przyrodnicze, potańcówki, zajęcia dla dzieci, opowieści muzyczne – to wszystko w ciągu jednego tygodnia rodzinnego spotkania z tradycjami Podkarpacia. Tegoroczna edycja festiwalu przebiegała pod hasłem „Na węgierskim szlaku”. Tak więc zagrali zarówno Kapela Pogórzanie z Miejsca Piastowego, zespół "Tereściacy" z Mszany i Zawadki, Kapela Maliszów z Męciny Małej, jak i węgierski zespół Hungarian FolkEmbassy. - Tancerze węgierscy na warsztatach uczyli czardasza i tańców w kole. Inne zajęcia taneczne były nastawione na podstawy i wyczucie ruchu wirowego, w parach, swobodę stawiania kroków – każdy mógł w nich osiągnąć szybko zadowolenie. Dla dociekliwych - wykłady o historii i architekturze Podkarpacia (Stanisław Kryciński), o tańcu pogórzańskim (Agnieszka Bernacka) oraz o tradycyjnej muzyce węgierskiej i pogórzańskiej (Bartosz Gałązka).
Rodzinny Tabor odbywał się w kilku miejscach Zawadki, górskiej wsi położonej malowniczo u podnóża Cergowej: w domu ludowym, w domu rekolekcyjnym, na polu namiotowym oraz pod wiatą taneczną Farfurni. Atrakcyjne były również domowe posiłki.
Przez Tygodniowy Rodzinny Tabor przewinęło się około dwustu osób, w tym 40 rodzin przybyłych z różnych stron polski oraz z Francji, Słowacji i Stanów Zjednoczonych. Był czas na naukę i na bieganie po krzakach i kryjówkach i „bazach”, moczenie nóg w strumieniu, głaskanie psa czy ganianie za kozami i owcami. Wieczorne potańcówki w wiacie kończyły się przed kolacją, potem muzyczna bajka na trawie, a potem taborowicze szło po położeniu dzieci spać śpiewali i muzykowali przy ognisku lub tańczyli przy świetle księżyca.
Na koniec tygodniowego spotkania w sobotnie popołudnie odbył się na dechach w centrum Zawadki Rymanowskiej Targ Tradycji z regionalnym rękodziełem i potrawami, tańcami i loterią fantową. Zaprezentowała się wtedy „Kapela Taborowa” - grupa dzieci która pogórzańskich melodii do tańca nauczyła się podczas festiwalowych warsztatów. Taborowa śpiewacza grupa warsztatowa wykonała poznane pogórzańskie pieśni razem z Kapelą „Pogórzanie”. Była okazja do wspólnej zabawy mieszkańców Zawadki i przyjezdnych.
Jak zapowiada organizator - stowarzyszenie "Karpatka", kolejne edycje Rodzinnego Taboru będą również skoncentrowane na poszukiwanie motywów sąsiednich kultur w tradycyjnej Podkarpacia. Wszak Zawadka Rymanowska leży nieopodal historycznego Traktu Węgierskiego, którym w przeszłości przemierzali drogę kupcy z wielu krajów.
Projekt Rodzinny Tabor w Zawadce Rymanowskiej, realizowany przez Stowarzyszenie Karpatka przy współpracy z Gminą Dukla, dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwa Podkarpackiego Przy festiwalu pracowało 15 cudownych wolontariuszy. Strona festiwalu rodzinnytabor.pl
Rodzinny Tabor odbywał się w kilku miejscach Zawadki, górskiej wsi położonej malowniczo u podnóża Cergowej: w domu ludowym, w domu rekolekcyjnym, na polu namiotowym oraz pod wiatą taneczną Farfurni. Atrakcyjne były również domowe posiłki.
Przez Tygodniowy Rodzinny Tabor przewinęło się około dwustu osób, w tym 40 rodzin przybyłych z różnych stron polski oraz z Francji, Słowacji i Stanów Zjednoczonych. Był czas na naukę i na bieganie po krzakach i kryjówkach i „bazach”, moczenie nóg w strumieniu, głaskanie psa czy ganianie za kozami i owcami. Wieczorne potańcówki w wiacie kończyły się przed kolacją, potem muzyczna bajka na trawie, a potem taborowicze szło po położeniu dzieci spać śpiewali i muzykowali przy ognisku lub tańczyli przy świetle księżyca.
Na koniec tygodniowego spotkania w sobotnie popołudnie odbył się na dechach w centrum Zawadki Rymanowskiej Targ Tradycji z regionalnym rękodziełem i potrawami, tańcami i loterią fantową. Zaprezentowała się wtedy „Kapela Taborowa” - grupa dzieci która pogórzańskich melodii do tańca nauczyła się podczas festiwalowych warsztatów. Taborowa śpiewacza grupa warsztatowa wykonała poznane pogórzańskie pieśni razem z Kapelą „Pogórzanie”. Była okazja do wspólnej zabawy mieszkańców Zawadki i przyjezdnych.
Jak zapowiada organizator - stowarzyszenie "Karpatka", kolejne edycje Rodzinnego Taboru będą również skoncentrowane na poszukiwanie motywów sąsiednich kultur w tradycyjnej Podkarpacia. Wszak Zawadka Rymanowska leży nieopodal historycznego Traktu Węgierskiego, którym w przeszłości przemierzali drogę kupcy z wielu krajów.
Projekt Rodzinny Tabor w Zawadce Rymanowskiej, realizowany przez Stowarzyszenie Karpatka przy współpracy z Gminą Dukla, dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwa Podkarpackiego Przy festiwalu pracowało 15 cudownych wolontariuszy. Strona festiwalu rodzinnytabor.pl
Autor: Katarzyna Andrzejowska - de Latour
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!