11 sierpnia Sąd Okręgowy w Krośnie rozstrzygnął drugi protest wyborczy złożony przez Tadeusza Pelczara po ponownym przeliczeniu głosów 8 września 2019 r w kilku komisjach w gminie Korczyna. Jaką podjął decyzję?
10 maja 2019 r. Sąd Okręgowy w Krośnie orzekł nieważność wyborów wójta gminy Korczyna przeprowadzonych 4 listopada 2018 r. Wójt Jan Zych wygrał z Tadeuszem Pelczarem (kandydat Prawa i Sprawiedliwości) różnicą dwóch głosów. Z rozstrzygnięciem tym nie zgodził się przegrany i złożył protest wyborczy do Sądu Okręgowego w Krośnie.

Nieważne wybory

Sąd decydując o nieważności wyborów, stwierdził wygaśnięcie mandatu wójta Jana Zycha i nakazał ponowne przeliczenie głosów w obwodowych komisjach nr 1 i 2 w Korczynie, nr 6 w Iskrzyni, nr 7 w Komborni oraz nr 9 w Węglówce. Zdaniem sądu, w komisjach tych doszło do naruszenia jednego z artykułów kodeksu wyborczego. Było ono na tyle istotne zważywszy przede wszystkim na nieznaczną różnicę głosów między obydwoma kandydatami, że istniały podstawy do stwierdzenia, miało ono wpływ na wynik wyborów. Sąd zdecydował, że należy ponownie przeliczyć głosy przez nowe komisje wyborcze powołane przez komisarza wyborczego. Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart wygasiła z dniem 5 sierpnia 2019 r. mandat wójta gminy Korczyna Jana Zycha. 21 sierpnia na pełniącego funkcję wójta premier powołał Ryszarda Zamojcina.

Ponowne przeliczenie głosów w pięciu obwodowych komisjach odbyło się 8 września 2019 r. i okazało się, że Jan Zych wygrał ponownie z Tadeuszem Pelczarem różnicą dwóch głosów i powrócił na stanowisko wójta.

Racje Tadeusza Pelczara

Nie pogodził się z tym Tadeusz Pelczar i 23 września wniósł kolejny protest wyborczy, twierdząc, że i 8 września wybory nie zostały przeprowadzone uczciwie i doszło do szeregu nieprawidłowości, które naruszają prawo i przepisy Kodeksu Wyborczego.

Jego zdaniem między innymi w dwóch komisjach w Korczynie, głosowanie przez czterech pełnomocników odbyło się na podstawie niepodpisanych aktów pełnomocnictwa przez wyborcę; w jednej z komisji w Korczynie głos na niego został uznany za nieważny, choć sam uważa, że wszystko było w porządku. Zarzucił też, iż w przypadku komisji nr 2 w Korczynie nastąpiło otwarcie przez nieuprawnione osoby pakietu z ważnymi głosami oddanymi na kandydatów, a stało się to w okresie, kiedy dokumentacja wyborcza była zdeponowana w urzędzie gminy.

Jego zdaniem w tej samej komisji po otwarciu koperty z 5 głosami nieważnymi, ich udokumentowaniu przez męża zaufania, komisja jednogłośnie uznała je za nieważne. Jednak wśród nich nie było karty wyborczej, którą dostarczył do Sądu Okręgowego w Krośnie komisarz wyborczy i nad którą debatowano podczas jednej z rozpraw. Natomiast w miejsce głosu budzącego wątpliwości pojawiła się karta wyborcza z głosem ewidentnie nieważnym. W komisji nr 7 w Komborni ujawniono głos nieważny w ważnych oddanych na Jana Zycha, drugi nieważny głos znajdujący się w głosach ważnych komisja głosując ponownie zaliczyła na poczet obecnego wójta, pomimo tego, że według T. Pelczara, na zdjęciu nie widać aby dwie linie przecinały się w obrębie kratki. Dodatkowo miano też znaleźć 4 karty wyborcze, które nie odpowiadały ustalonemu urzędowo wzorowi. Natomiast członkiem komisji nr 9 w Węglówce miał być osoba, pełniąca funkcję pełnomocnika wyborcy w tym samym okręgu, czego zakazuje kodeks wyborczy.

Sąd oddala protest

11 sierpnia Sąd Okręgowy w Krośnie postanowił oddalić protest wyborczy Tadeusza Pelczara. Sędzia Anna Pasterz w krótkim ustnym uzasadnieniu podkreśliła, że zakres rozstrzygnięcia w tej sprawie wyznaczony był z jednej strony rozstrzygnięciem, które zapadło w Sądzie Okręgowym w Krośnie 10 maja ubiegłego roku. Jego podstawą było stwierdzenie, że liczenie głosów w kilku komisjach nie odbywało się kolegialnie z udziałem co najmniej 2/3 składu komisji, jak tego wymaga prawo wyborcze, a w mniejszych podgrupach. Przez to nie wszyscy członkowie komisji badali każdą kartę do głosowania, którą oceniali za ważną, bądź nieważną. I w tym zakresie wybory były ponowione ze względu na bardzo małą różnicę głosów między obydwoma kandydatami.

- W takiej sytuacji czynności wyborcze zarządza wojewoda, a nie prezes Rady Ministrów, jak twierdził wnioskodawca. Zarządzenie wojewody w tej sprawie było wynikiem decyzji sądu z 10 maja 2019 r. Kwestia pełnomocnictw, która była podnoszona w proteście, nie jest objęta tym postępowaniem, gdyż chodziło o ponowne przeliczenie oddanych głosów. Dlatego też sąd nie oceniał prawidłowości wcześniejszych czynności - stwierdziła sędzia Anna Pasterz.

Wpływ na wynik wyborów

Tłumaczyła też, że zgodnie z obowiązującym prawem, protest może być wniesiony z powodu dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, bądź naruszenia przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników, mającego wpływ na wynik wyborów. Muszą być więc spełnione dwie przesłanki: przestępstwo bądź naruszenie przepisów dotyczących wyborów z jednoczesnym wpływem tego naruszenia na wynik wyborów.

- Nie może być tak, że samo stwierdzenie jakiegoś uchybienia czy nieprawidłowości samo z siebie, bez oceny, czy miało czy nie miało wpływ na wynik wyborów, już skutkuje uznaniem protestu za zasadny. Obie te przesłanki muszą być łącznie spełnione, by protest mógł być uznany za zasadny - tłumaczyła sędzia Anna Pasterz.

Skład komisji i otwierane pakiety

Dlatego też sąd nie uwzględnił zarzutu dotyczącego prawidłowego, bądź nieprawidłowego składu OKW nr 9. Z akt sprawy nie wynika bowiem, że miało to jakikolwiek wpływ na wynik ponownego głosowania.

- Z kolei w kwestii uprawnionego bądź nieuprawnionego otwierania kopert, pakietów, sąd w poprzednim proteście wyborczym zażądał od Komisarza Wyborczego w Krośnie części dokumentów i zostały one dostarczone, a potem odesłane. W związku z tym, otwarcie pakietów musiało nastąpić i jeżeli byłyby jakieś uchybienia w tym zakresie, to zdaniem sądu nie miały one wpływu na wynik wyborów - podkreśliła sędzia Anna Pasterz.

Wątpliwe głosy

Zdaniem sądu istotą sporu w tej sprawie była kwestia "wątpliwych" głosów. Po szczegółowym obejrzeniu kwestionowanych kart do głosowania, które miało miejsce 11 sierpnia, przed ogłoszeniem postanowienia, sąd ustalił, że w OKW nr 7 w przypadku spornego głosu kratka przy nazwisku kontrkandydata Tadeusza Pelczara jest zakreślona w taki sposób, że są dwie linie. Jedna jest wyraźna, a druga jak gdyby przerwana w środku. Od góry jest bardziej wyraźna, a dolna część jest niej wyraźna. W powiększeniu jednak widać przecięcie dwóch linii i słusznie ten głos został uznany za ważny.

Kwestionowany przez Tadeusza Pelczara głos w OKW nr 7
Kwestionowany przez Tadeusza Pelczara głos w OKW nr 7


Kwestionowany przez Tadeusza Pelczara głos w OKW nr 7
Kwestionowany przez Tadeusza Pelczara głos w OKW nr 7

W OKW nr 2 w głosie, który podważał Tadeusz Pelczar, sąd nie dostrzegł przecięcia się linii. Jest znak w rodzaju litery "v". W obrębie kratki są dwie linie, ale się nie przecinają i trafnie został ten głos przez komisję oceniony. W przypadku spornego głosu w tej komisji, sąd uznał, że przy nazwisku Tadeusza Pelczara były wyraźne dwie przecinające się linie, a przy nazwisku Jana Zycha były również dwie linie, jednak one przecinały się poza kratką. Gdyby one znajdowały się na linii obwodu kratki, to powinien być głos uznany za ważny. Tutaj, w ocenie sądu przecięcie jest poza linią i w związku z tym ten głos należy uznać za ważny na Tadeusza Pelczara. Zmniejszyło to przewagę Jana Zycha do jednego głosu.

- W OKW nr 1 wszelkie zarzuty dotyczące podmiany głosów nie zostały wykazane. Sąd nie pamięta, jakie były dokładnie głosy, które oglądaliśmy poprzednio przy rozpoznawaniu sprawy, ani to nie wynika z protokołów, ani z nagrania. Dokumentacja fotograficzna też tego jednoznacznie nie przesądza. Musi być wykazane w sposób nie budzący wątpliwości, że było inaczej niż wykazała to komisja wyborcza - dodała sędzia Anna Pasterz.

Od decyzji sądu można wnieść zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

~gminny

13-08-2020 21:14 5 20

Ciekawe kto płaci a te wszystkie rozprawy, ekspertyzy, listy, sprzątnie sal rozpraw i ich oświetlenie oraz czas pracy sędziów, protokolantów itp. ? Pewnie mieszkańcy, a zabawa trwa.
Odpowiedz

~PiS to stan umysłu...

13-08-2020 16:43 4 27

Facet jest niemożliwy. Przegrał o włos ale przegrał. A przegrać też trzeba umieć. Z klasą i godnością. A tego kandydatowi na wójta brak.
Zostały 3 lata kadencji a czas szybko leci...
Odpowiedz

~Alex

13-08-2020 14:04 5 22

pytam, co z nielegalnymi 4 kartami w Komborni, przy 1 głosie różnicy nie miały wpływu na wybory, jakieś jaja
Odpowiedz

~Krzyś

13-08-2020 12:45 6 24

A o ile sobie przypominam, to koperty z protokołami z wyborów, które były złożone w gminie też były porozklejane i na dodatek brakowało protokołów ręcznych i wogóle był z tym cyrk.... Teraz się dało przynieść do sądu tak, jak to miało być od samego początku.... Ludzie, tego się nieda normalnie pojąć!
Odpowiedz

~Tasman

13-08-2020 07:13 6 28

Tadek. Wygrasz.
Odpowiedz

~X44

12-08-2020 21:31 6 31

Faktycznie sąd zalecił dostarczenie dokumentacji, jednak nie określił w jakiej formie i nie kazał ściągać plomb strumowych. Komisarz powinien mieć elementarną wiedzę, na zdjęciu widać iż tym razem doręczył opakowana bez otwierania w gminie.

Poza tym gdy Sąd nakaże Ci skoczyć do studni to skacze, czy jednak używasz mózgu.
Odpowiedz

~Mimo

12-08-2020 20:03 5 31

W tych przyłbicach....komedia. Kabaret.
Odpowiedz

~Pawlakowa

12-08-2020 19:49 4 20

Panie Tadku, weź pan z sobą granat, karabin i walcz. Bo sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po Twojej stronie.
Odpowiedz

~Jaa

12-08-2020 15:24 7 25

Do max. Z kolei w kwestii uprawnionego bądź nieuprawnionego otwierania kopert, pakietów, sąd w poprzednim proteście wyborczym zażądał od Komisarza Wyborczego w Krośnie części dokumentów i zostały one dostarczone, a potem odesłane. W związku z tym, otwarcie pakietów musiało nastąpić i jeżeli byłyby jakieś uchybienia w tym zakresie, to zdaniem sądu nie miały one wpływu na wynik wyborów - podkreśliła sędzia Anna Pasterz.
Jasno jest tu napisane że Sąd ZAŻĄDAŁ dokumentów
Odpowiedz

~Max

12-08-2020 12:55 5 34

A te inne nieścisłości, m.in. jak nieprawidłowe plomby, niezabezpieczone worki z głosami itd....???? Co z tym??? Panie Pelczar, walcz Pan dalej!!!! Na takie postępowanie sądu poprostu brak słów!!!!!
Odpowiedz

~j4

12-08-2020 10:01 6 27

Nic z tego nie rozumiem. To kto w końcu wygrał wybory?
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.