Radni Prawa i Sprawiedliwości skarżą do Naczelnego Sądu Administracyjnego korzystny dla wójta wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie. Co z tego mają mieszkańcy gminy Korczyna?
11 marca br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie wydał wyrok stwierdzający nieważność uchwały Rady Gminy Korczyna z 23 czerwca 2020 r. w sprawie nieudzielenia po raz drugi przez radę wotum zaufania wójtowi gminy Korczyna Janowi Zychowi. WSA w Rzeszowie uznał, że uchwała ta została wydana z naruszeniem prawa.

Radni PiS nie zgadzają się z wyrokiem WSA

Z takim wyrokiem nie zgodzili się radni Prawa i Sprawiedliwości mający w Radzie Gminy Korczyna większość (8 na 15 radnych). Przygotowali projekt uchwały w sprawie wniesienia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego i wnieśli o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Pod wnioskiem podpisali się: Piotr Szczygieł, Grzegorz Hawrot, Adam Paradysz, Walerian Więch, Jerzy Pitera, Grzegorz Samborski, Robert Szmyd i Zbigniew Prajsnar.
Zdaniem radnych PiS, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie wydanym wyrokiem zobowiązuje organ stanowiący do wykonania rzeczy prawnie i faktycznie niemożliwej, działania nielegalnego polegającego na dopisaniu post factum dodatkowego uzasadnienia do przyjętej z mocy prawa, uchwały o nieudzieleniu wotum zaufania. Ponadto, jak twierdzi grupa radnych, w uzasadnieniu wyroku, sąd zaniechał wskazania podstawy prawnej, która zobowiązywałaby radę do sporządzenia uzasadnienia po jej podjęciu.

Co jest w uchwale?

W projekcie uchwały grupa radnych upoważniła przewodniczącego Rady Adama Paradysza do sporządzenia i wniesienia skargi oraz do podejmowania wszystkich czynności w toku postępowania i reprezentowania Rady Gminy Korczyna przed Naczelnym Sądem Administracyjnym w Warszawie. Zgodnie z projektem uchwały, przewodniczący Rady Gminy upoważni adwokata Radosława Bulwan z kancelarii w Rzeszowie do sporządzenia skargi kasacyjnej oraz ustanowi go pełnomocnikiem procesowym.

Dlaczego kasacja?

Sesja nadzwyczajna odbyła się 6 maja. Projekt uchwały, w imieniu grupy radnych omówił Piotr Szczygieł.

- Nie jest to rozgrywanie personalnych animozji, bo nie taka jest nasza intencja, by skargę kierować przeciwko komuś. Chcemy jednoznacznego wyjaśnienia tej sytuacji, tym bardziej, że wcześniej stanowisko wojewody było inne w tej kwestii, niż WSA - powiedział między innymi radny Piotr Szczygieł.

Dodał też, że głosując nad tą uchwałą, być może Rada Gminy Korczyna wyznaczy kierunek dla całego kraju na kilka czy kilkanaście lat i dobrze, żeby w tym zakresie wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny.

Zamieszania wokół uchwały Rady Gminy Korczyna ciąg dalszy
Tak głosowali radni

Pytania radnego Pelczara

Wiele wątpliwości i pytań co do przygotowanej uchwały miał radny Władysław Pelczar. Jego zdaniem zredagowanie projektu chwały jest fatalne, w tym przywołane paragrafy będące podstawą prawną.

- Czy sprawdziliście dobrze, czy macie podstawę prawną do tego, by złożyć skargę kasacyjną? Według mojej wiedzy, choć mogę się mylić, gdyż nie jestem prawnikiem, takiego prawa Rada Gminy nie ma - pytał Władysław Pelczar.

Zgodził się ze stwierdzeniem, że skargę kasacyjną musi napisać prawnik.

- Natomiast podejrzane wydaje mi się tzw. hybrydowe upoważnienie - rada upoważnia przewodniczącego rady, a z kolei przewodniczący upoważnia jeszcze inną osobę. Wydaje mi się, że jest to karkołomne podejście i budzi moje wątpliwości. Ponadto w jakim zakresie miałoby obowiązywać pełnomocnictwo przewodniczącego rady, a w jakim adwokata? Na mocy jakiego prawa powołujecie określoną osobę, kto podpisze z nią umowę i za jaką kwotę oraz za czyje pieniądze chcecie za tą usługę zewnętrzną zapłacić? - dopytywał radny Pelczar.

- Co z tej uchwały będzie mieć nasze społeczeństwo? - zapytał jeszcze Władysław Pelczar.

Jak stwierdził radny Pelczar, nie uzyskał jednak satysfakcjonującej odpowiedzi ze strony Piotra Szczygła na przedstawione wątpliwości.

- Wnosząc skargę, chcemy wiedzieć, jak się sprawy mają. Rada tego nie zaczęła. Jest to odpowiedź na działania wójta Jana Zycha, który zaskarżył uchwałę o nieudzieleniu wotum zaufania do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. To nie rada rozpoczęła tą "zabawę" - usłyszeli radni w odpowiedzi.

Jakie koszty i kto je pokryje?

Wioletta Prajzner, sekretarz Gminy Korczyna dodała, że w Urzędzie Gminy Korczyna nie zostało złożone żadne zaangażowanie środków na koszty kancelarii adwokackiej.

- Nie ma w budżecie zaplanowanych takich wydatków. Przede wszystkim nie wiemy, jakiej wielkości są to wydatki, czy kilku, czy kilkunastu tysięcy złotych oraz czy będzie to usługa polegająca tylko na sporządzeniu skargi, czy będą to koszty dodatkowe typu dojazd na rozprawę do Warszawy, noclegi. Na chwile obecną nic na ten temat nie wiemy - stwierdziła Wioletta Prajzner.

Dopytywany jednak dalej o koszty kancelarii adwokackiej, Piotr Szczygieł stwierdził, że może to być około 1000 zł, a umowa zostanie podpisana po przegłosowaniu uchwały.

Kto za, a kto przeciw?

Ostatecznie za przyjęciem uchwały o skierowaniu skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego głosowało ośmiu radnych: Piotr Szczygieł, Grzegorz Hawrot, Adam Paradysz, Walerian Więch, Jerzy Pitera, Grzegorz Samborski, Robert Szmyd i Zbigniew Prajsnar. Przeciwko byli: Władysław Pelczar, Stanisław Śliwiński, Jan Wawrzkowicz i Andrzej Zaremba. W sesji nie wzięli udziału: Grzegorz Półchłopek, Alicja Uliasz i Krystyna Szmyd.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.