202 wina z kraju i zza granicy oceniali jurorzy konkursu Carpatia Vini Kombornia 2021. Zdaniem specjalistów, karpackie wina są coraz lepsze.
Międzynarodowy Konkurs Win Carpatia Vini Kombornia 2021 już po raz czwarty zorganizowany został w Dworze Kombornia. W tym roku dostarczono rekordową ilość próbek do oceny. Było ich 202, czyli dwukrotnie więcej niż w roku ubiegłym. Najwięcej, bo 96 win trafiło na konkurs z Polski, po 38 próbek z Rumunii i Słowacji oraz 24 z Węgier. Były też pojedyncze wina z innych krajów.

Zdaniem Ryszarda Skotnicznego, prezesa Fundacji Slow Beskid, głównego organizatora Carpatia Vini Kombornia 2021, rekordowa ilość win w tym roku świadczy o tym, że winiarze uznali, iż ten konkurs jest dla nich reprezentatywny, że warto pokazać się i zobaczyć, jak ich wina wypadają na tle innych.

- Charakterystyką naszego konkursu jest rywalizacja pomiędzy winami pochodzących z regionów położonych w Karpatach. Są one spójne ze względów klimatycznych czy glebowych, choć mniej ze względu na tradycje winiarskie. Współczesna tradycja winiarska w Polsce jest dość młoda, choć też zrodziła w Jaśle na Podkarpaciu za sprawą Romana Myśliwca - powiedziała Małgorzata Hałkowska, wiceprezes Fundacji Slow Beskid i wiceprezes Stowarzyszenia Kobiety i Wino.

Jednym z jurorów konkursu była Bożena Czynciel, właścicielka Restauracji Winiarni Klimaty Południa z Krakowa. Zwróciła uwagę, że w przypadku win z Podkarpacia z roku na rok ich jakość jest coraz lepsza. Widać dużą pracę winiarzy. Jak podkreśliła, jest jednak ciągle kłopot z siarką, z jakością produktu wyjściowego, jego dojrzałością.

- Przez to zdarza się, że jakość i aromatyczność wina pozostawia wiele do życzenia. Na pewno jesteśmy lepsi w przypadku produkcji win białych i jeśli mogłabym coś poradzić, to skupmy się na winach białych. Jesteśmy na takiej szerokości geograficznej, która pozwala nam na produkcję dobrych jakościowo win białych. W przypadku win czerwonych potrzebujemy na pewno więcej słońca, dłuższego okresu wegetacji - podkreśliła Bożena Czyniciel.

Jurorzy przyznali trzy najwyższe nagrody, czyli tzw. Grand Goldy dla win z Rumunii, Słowacji i Węgier. Przyznano także 14 medali złotych oraz 65 medali srebrnych.

Ryszard Skotniczny
Ryszard Skotniczny

- W konkursie bardzo dużo było win poprawnych, dobrych, a kilka wybitnych. Mam nadzieję, że podkarpaccy winiarze będą szerzej korzystali z tego konkursu. Było 12 winnic z naszego województwa, choć wydaje mi się, że mogło być dużo więcej - podkreśla Ryszard Skotniczny.

Dodaje też, że z każdym rokiem widać, jak wina się poprawiają, a winiarze się uczą.

- Słuchają rad specjalistów, widzą jakie są oczekiwania odbiorców. Pojawiają się wina musujące, nie królują już tylko bardzo kwaśne wina białe albo bardzo słodkie. Pokazuje to, że mamy potencjał i dzięki enoturystyce, nasz region ma szanse na przyjęcie dodatkowych turystów i sprzedaż produktów w Podkarpacia - dodaje Ryszard Skotniczny.

Według Marka Nowińskiego, właściciela winnicy Dwie Granice w Przysiekach K. Jasła, problemem dla winiarza jest zawsze pogoda, gdyż jest to fabryka na świeżym powietrzu. By zajmować się winiarstwem i radzić sobie z wszystkimi problemami, potrzeba jest ogromnej siły woli.

- Każdego roku jest to hazard. Będzie przymrozek w maju, czy nie będzie? Będzie w czerwcu gradobicie, czy nie będzie? Wszystko to jednak rekompensuje dzień rozpoczęcia zbiorów, zaczyna się tłoczenie i powstaje młode wino. To winiarzowi daje ogromną satysfakcję i przyjemność pracy - zaznacza Marek Nowiński.

Organizatorem Międzynarodowego Konkursu Win Carpatia Vini Kombornia 2021 była Fundacja Slow Beskid przy współpracy Stowarzyszenia Wino i Kobiety, Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia, Salonu Win Karpackich. Partnerem przedsięwzięcia był Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.