Krośnianin chce przebiec dookoła świata

Krośnieński ultra biegacz Tomasz Drybała, który od 21 lat mieszka w Londynie, planuje spędzić ponad trzy lata, biegając po świecie etapami: ze Wschodu na zachodnie wybrzeże USA, zaczynając w Nowym Jorku, poprzez granicę Meksyku a kończąc w Portland; od Hong Kongu przez Azję Południowo-Wschodnią do Bali w Indonezji; z Kuwejtu poprzez pustynię w Arabii Saudyjskiej do Kairu w Egipcie; potem z Aten w Grecji wzdłuż Morza Śródziemnego i Oceanu Atlantyckiego do Londynu. Jego wyczyn 40 075 km rozpocznie się 29 sierpnia w Stanach Zjednoczonych.

Tomasz będzie podróżował między każdym etapem samolotem i zaplanował regularne podróże z powrotem do Londynu, aby zobaczyć swoich dwóch synów.

- Będziemy mieć ze sobą mnóstwo sprzętu i pomiędzy etapami (USA-Azja, Azja-Arabia, Arabia-Europa) mamy do czterech tygodni przerwy. To nie jest ciągły bieg. Nie da się tego zrobić w ten sposób. Potrzebujemy czasu, aby zreorganizować nasz wysiłek i przetransportować cały sprzęt do nowej lokalizacji. Moje ciało potrzebuje czasu, by odpocząć. Mam dwóch synów w Londynie, którzy potrzebują ojca. Zaplanowaliśmy przerwy co pięć tygodni i przerwy we wszystkich semestrach, żebym mógł zobaczyć moich chłopców - mówi Tomasz Drybała.

Tomasz, który zamierza wyruszyć w sierpniu, na początek zatrzyma się w szeregu hoteli. Ekipa wsparcia z przyczepą kempingową dołączy do niego w pełnym wymiarze godzin pod koniec października 2022 r., co pozwoli mu odpocząć w drodze. Trenuje, biegając dziennie około 50 km w Wielkiej Brytanii i teraz w Polsce.

- Powoli zwiększam dystans każdego tygodnia. W tej chwili biegam około 50 km dziennie. Zamierzam przebiec 300 km tygodniowo, około 1350 km miesięcznie. Biegam w poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek - dodaje.

Tomasz rozpoczął biegi długodystansowe w 2018 roku jako sposób na poprawę swojego zdrowia psychicznego.

- Po prostu musiałem coś ze sobą zrobić i postanowiłem zacząć trenować do wielkich wyzwań - mówi Tomasz Drybała.

Jego pierwszym wyzwaniem w 2019 roku było pokonanie 5 milionów kroków w 100 dni. Następnie próbował przebiec 11 000 km z Hanoi w Wietnamie do Bali w Indonezji. Jednak został zmuszony do zmiany swoich planów, gdy rozpoczął się lockdown spowodowany przez COVID-19.

Teraz Tomasz, będzie zbierać pieniądze dla UNICEF-u i dokumentować swoją podróż na Instagramie. Po drodze planuje współpracować z lokalnymi społecznościami i firmami, informując je o traumach i w jaki sposób pozbyć się urazu psychicznego przez wykorzystanie technik uważnego biegania.

Ma nadzieję, że do końca 2025 roku zakończy swój niesamowity światowy maraton, zatrzymując się po drodze na szereg wydarzeń, aby zebrać pieniądze dla UNICEF'u.