Ponad 60-osobowa grupa dzieci, trenerów i rodziców Szkółki Piłkarskiej Beniaminek Krosno w piątek 13 września spędziła znakomity dzień. Na zaproszenie Szkółki Piłkarskiej TS Wisła Kraków zagraliśmy towarzysko w rocznikach 2005 i 2006 oraz na żywo oglądaliśmy przekonywujące zwycięstwo podopiecznych trenera Smudy z Piastem Gliwice (tą drużynę w ubiegłym tygodniu gościliśmy w Krośnie z okazji 85-lecia Karpat).
Spotkaliśmy się również z naszym przyjacielem - Patrykiem Frycem. Wróciliśmy do Krosna o 2.00 w nocy, ale to była wspaniała przygoda dla młodych adeptów futbolu z Beniaminka Krosno.

Wyjechaliśmy z Krosna pięknym autokarem już o 11.30. Podróż minęła bez najmniejszych problemów. O 14.00 jak profesjonalna drużyna piłkarska zatrzymaliśmy się na terenie stadionu na ul. Reymonta 22. Rodzice szybko wyrobili sobie karty kibica a trener Rafał Wisłocki z kierownikiem Wisły oprowadził nas po obiekcie i pokierowali do szatni. Krótka odprawa dla Rocznika 2005, chłopcy sami czuli atmosferę tego meczu i nie trzeba było ich mobilizować, raczej uspokoić i cieszyć się tym fajnym wydarzeniem. Trener Robert Rachwał przeprowadził solidną rozgrzewkę, tym czasie Rocznik 2006 z trenerami oglądał obiekty Wisły, a koordynatorzy obu Szkółek przy filiżance kawy przeprowadzili ciekawą rozmowę odnośnie współpracy Beniaminka z Wisłą Kraków.

Mecze towarzyskie:

Beniaminek Krosno 2005 - Wisła Kraków 2005 5-8 (5-3)

Bramki: Bęben Kamil 3, Michalski Jakub, Kozłowski Jakub

Beniaminek Krosno: Jastrzębski Szymon, Cecuła Franek, Michalski Jakub, Wacht Alan, Kluczek Miłosz, Guzik Jakub, Zbylut Patryk, Lenart Mateusz, Bęben Bartłomiej Bęben Kamil, Kozłowski Jakub, Stachurski Jakub, Zych Kacper, Wnęk Szymon. Trenerzy: Raus Grzegorz, Rachwał Robert
Wisła Kraków: Łacina Mateusz, Marchut Przemysław, Cybula Dawid, Morys Dawid ,Nowak Kuba, Połeć Kacper, Sikora Adrian, Sroka Kacper, Vardanyan Dawid, Michalczyk Radosław, Szumiec Nikodem, Kękuś Mateusz, Regulski Szymon, Kowalski - Hojo Damian. Trenerzy: Gój Marek, Wisłocki Rafał.

To był świetny mecz. Tak dobrze grających w piłkę w pierwszej połowie chłopaków z Beniaminka 2005 nie widzieliśmy. Stworzyliśmy sobie bardzo dużo znakomitych sytuacji na gole. Były słupki i poprzeczka. Było też pięć efektownych bramek. Drużyna Wisły i jej trenerzy byli pod wrażeniem. Graliśmy bardzo radosny futbol. Świetnie prezentował się w bramce Szymek. W drugiej odsłonie obraz gry uległ zmianie to Krakowianie przeważali, wykorzystując jednak nasze błędy. Każdy zawodnik Beniaminka dostawał szansę gry. To był bardzo pożyteczny sprawdzian. Trenerzy mają wiele ciekawych wniosków. Wisła przewyższała nas przygotowaniem motorycznym i organizacją gry. Jednak pod względem umiejętności technicznych, grą 1 na 1 było podobnie. Dalej jesteśmy po wrażeniem tej pierwszej połowy, bo to były piękne chwile. Końcowy rezultat sprawia, że trzeba twardo stąpać po ziemi i mocno trenować. Nie ma co ukrywać ten rocznik zrobił bardzo duży postęp. Pewni chłopcy mają ograniczenia szybkościowe ( to cecha genetyczna, nie do poprawienia ), więc trenerzy muszą dobrze przemyśleć sposób gry tej bardzo fajnej drużyny.

Beniaminek Krosno 2006 - Wisła Kraków 2006 8-9 (4-4)

Bramki: Krzywda Dawid 3, Gierlach Szymon 2, Węgrzyniak Nikodem 2, Moriak Mikołaj

Beniaminek Krosno: Aszklar Antoni, Borowski Karol, Krzywda Dawid, Czaplarski Patryk, Moriak Mikołaj, Urbanik Franek, Węgrzyniak Nikodem, Gierlach Szymon, Gębala Mikołaj, Pawlik Filip, Duplaga Kacper, Gembicz Dawid, Niepokój Aleksander, Maj Mateusz. Trenerzy Marcin Maculski, Alicja Babczyńska- Raus.
Wisła Kraków: Jakub Stępak, Dominik Budziach, Maciej Kasia, Jan Obrał, Aleksander Zawiła, Paweł Gwizdowski, Kacper Hećko, Bruno Jurek, Maksymilian Skarbek, Carlos Sanchez, Adam Konieczny, Aleksander Ali - Ghomi, Jan Huczek, Igor Kościółek. Trener: Krzysztof Gąsienica.

Chyba jeszcze większe emocje były w spotkaniu Rocznika 2006. Beniaminek od początku spotkania miał przewagę w wypracowaniu sytuacji na gole, których było bardzo dużo, ale nic nie wpadło do bramki Wisły. Każda konta krakowian to był gol z ich strony. Gdy było 0-3, sygnał, że wszystko możliwe dał Dawid Krzywda. Szymek i Nikodem w popisowy sposób doprowadzili do wyrównania. Do przerwy Beniaminek i Wisła zdobyły jeszcze po golu ( u nas Mikołaj). Początek drugiej połowy do przewaga Wisły, która strzela cztery bramki. Dwie efektowne, ale dwie po bardzo prostych błędach. Kiedy wydawało się, że jest już po meczu i Wisła będzie nas punktować, mali piłkarze Beniaminka pokazali wielkie serce do futbolu. Świetna gra Antka Aszklara w obronie, który zagrał dla zespołu i dobra szybkość biało niebieskich sprawia że z wyniku 4-8, robi się remis 8-8. W samej końcówce straciliśmy dosyć przypadkową bramkę i Wisła wygrała ten zacięty i trzymający w napięciu do ostatniej chwili mecz. Kibice i trenerzy mogli być dumni z małych piłkarzy z Krosna i drużyny Białej Gwiazdy. W tym meczu Wisła przewyższała nas w organizacji gry i warunkami fizycznymi. Jednak szybkościowo jest bardzo dobrze. Rocznik 2006 Beniaminka to perspektywiczny zespół. Wielkie brawa dla zawodników i trenerów tej drużyny.

Reasumując graliśmy z drużynami, gdzie jest większa selekcja, pewnie lepsza organizacja, to przecież słynny Polski klub. Szczerze powiem, myśleliśmy, że będzie dużo trudniej. Jednak skromna Szkółka z Krosna ma coś w sobie. Zaskoczyliśmy Wiślakow naszą postawą i być może zaowocuje to kolejnymi zaproszeniami. Wiadomo, że Rocznik 2004 już wcześniej zrobił wspaniałą reklamę Beniaminkowi, tak jak nasi absolwenci z roczników 2000-2002, więc pracujemy jak najlepiej potrafimy. Takie mecze nie gra się na co dzień.
Po meczu zjedliśmy ciepły posiłek w Restauracji "U Wiślaków" gdzie panowała atmosfera piłkarskiego Święta. Chłopcy czuli się jak prawdziwi piłkarze. Mecz Wisły z Piastem Gliwice również mógł się podobać. Były bramki, doping kibiców, w przerwie autografy rozdawał Maciej Żurawski. W tym spotkaniu tak jak się spodziewaliśmy nie zagrał Patryk Fryc, który dzień wcześniej wrócił do Krakowa z 2-tygodniowego pobytu w Kadrze Polski U-20. Jednak kiedy pojawił się na rozgrzewce na płycie boiska, cała grupa Beniaminka krzyknęła głośno jego nazwisko, co podchwycili kibice Wisły, więc Patryk poczuł chyba ciarki na skórze. Po meczu przy autokarze młody piłkarz Wisły spotkał się z nami i opowiedział kilka ciekawych zdarzeń związanych z "szatnią" Wisły.

PS. To był super piątek. Możemy być dumni od początku do końca z pobytu "Rodziny Beniaminka" w Krakowie. Marzenia się spełniają. Myślę, że nie tylko chłopaki mięli "radochę" \z tego wyjazdu. Dziękujemy trenerom Wisły i Fundacji Otwarte Ramię Białej Gwiazdy za pomoc w organizacji dnia. Dziękujemy naszemu partnerowi firmie PROFBUD i Panu Pawłowi Malinowskiemu za piękne stroje, w których w Krakowie zaprezentował się rocznik 2005.

Liczba dnia: 13 w piątek Beniaminek Krosno strzelił Wiśle Kraków 13 goli

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.