Beniaminka odwiedzili byli wychowankowie oraz zawodnicy., którzy wspólnie zagrali w piłkę.
Podczas przerwy święteczno-noworocznej Akademię Piłkarską Beniaminek Krosno odwiedzili wychowankowie oraz byli zawodnicy, którzy jeszcze nie tak dawno grali w "biało-niebieskich" barwach, a teraz szkolą się w renomowanych Akademiach w Polsce. Niektórzy z nich mają już za sobą debiuty w młodzieżowych reprezentacjach Polski.

Spontaniczne spotkanie zorganizował założyciel Beniaminka Grzegorz Raus, który nie krył radości z wizyty byłych podopiecznych: "Bardzo miłe spotkanie, fajnie było zobaczyć, a nawet chwilę pograć w piłkę z chłopakami i Julką. To dla nas mega energetyczny kop do działania i pokazania jaką drogą powinien podążać Beniaminek. Dajmy radość dzieciakom, dajemy możliwość uprawiania sportu, oderwania od komputerów i problemów dnia codziennego. Poprawiajmy poziom piłki w Krośnie, bo taki był cel Beniaminka gdy go zakładaliśmy ponad 10 lat temu. Wybitnym jednostkom dajmy szansę, możliwość walki o karierę, by byli bliżej wielkiej piłki czy w Polsce czy Europie i Ci chłopcy, czy też Julka, pokazują, że mają spore umiejętności. Mamy już pierwszych reprezentantów Polski, mamy zainteresowanie nimi nawet z klubów zagranicznych. To pokazuje, że w Beniaminku dobrze szkolimy, ale i zarażamy pozytywną energią i zaangażowaniem do sportu."

W spotkaniu udział wzięli Jakub Lichoń (rocznik 1999, obecnie Piast Gliwice), Kacper Cichoń (2001, Pogoń Szczecin), Kacper Bieszczad (2002, Zagłębie Lubin), Julia Błażejowska (2000, KS Raszyn - I liga kobiet), Mateusz Szafran (2004, Zagłębie Lubin), Antoni Kozubal (2004, Lech Poznań), Kacper Sumara (2004, Zagłębie Lubin), Mateusz Niedziałkowski (2004, FASE Szczecin), Lucjan Frydrych (2003, Jagiellonia Białystok) byli także wychowankowie obecnie występujący w Karpatach Krosno Przemysław Sajdak (2000), Bartosz Prętnik, Arkadiusz Dziura i Błażej Wiśniewski (wszyscy 2001).

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.