Rok dla Karpatek rozpoczął się sukcesami. Już w najbliższy piątek kolejny mecz.
Udanie rozpoczęły rozgrywki ligowe w 2018 roku nasze drużyny. Zarówno drugoligowa drużyna męska, jak i pierwszoligowe Karpatki odniosły ważne zwycięstwa w ligowych zmaganiach. Pierwsze mecze po świątecznej przerwie to zawsze wielka niewiadoma. Nasze drużyny nie zawiodły swoich kibiców.

Nasz drugoligowy lider walczył we własnej hali z zawsze groźną drużyną KKS Kozienice. Krośnianie stoczyli zacięty bój, z którego wyszli zwycięsko, inkasując kolejne 3 punkty i umacniając się na pierwszej pozycji w ligowej tabeli. Zwycięstwo nie przyszło wcale łatwo. Rywale postawili się liderowi i w poszczególnych setach nasi chłopcy musieli się mocno starać, aby wygrać poszczególne partie. Drużyna pokazała, że w trudnych momentach, mimo przegrywania kilkoma punktami, potrafi się zdopingować i doprowadzić do sukcesu w decydującym momencie seta. Niestety w meczu kontuzji nabawił się kapitan drużyny Jakub Kosiek. Teraz przed naszą drużyną dwa wyjazdowe mecze oraz kolejka z pauzą.

Ważne zwycięstwo z Warszawy przywiozły nasze dziewczyny. Tym samym podtrzymały serię wygranych spotkań ligowych z końcówki ubiegłego roku. Mecz z drużyną AZS-u AWF Warszawa był z tych, które należało koniecznie wygrać. I tak się też stało, choć zwycięstwo nie przyszło łatwo. W pierwszym secie Karpatki przegrywały już 9:1, ale mobilizacja w zespole pozwoliła doprowadzić do wygranej do 23. Drugi set przebiegał już pod kontrolą naszej drużyny i wydawało się, że mecz szybko zakończy się zwycięstwem Karpat za 3 punkty. Nic z tych rzeczy. W secie trzecim, pomimo początkowego prowadzenia Krośnianek nawet różnicą 3. punktów to zawodniczki z Warszawy cieszyły się ze zwycięstwa. Czwarty set zakończył się także zwycięstwem na przewagi gospodyń 30:28 i dopiero piąty set zadecydował o zwycięstwie naszej drużyny 3:2 i zdobyciu kolejnych 2 punktów. Po tym zwycięstwie nasza drużyna awansowała na 7 miejsce w tabeli.

Teraz spotkanie w Krośnie z drużyną Energetyka Poznań, która przegrała u siebie z liderem z Kalisza 0:3 i wyprzedza naszą drużynę, ale ma tyle samo punktów co Karpatki. W środku ligowej tabeli I ligi kobiet jest bardzo duży tłok i liczy się każdy punkt, który zmienia kolejność drużyn po każdej kolejce. Liczymy, że nasza młoda drużyna tych punktów będzie zdobywać coraz więcej.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.