Kolejny protest przed krośnieńskim sądem
18.12.2019 20:36Wiadomości / Krosno
Kilkaset osób zgromadziło się 18 grudnia o godzinie 18.00 przed wejściem do sądu, aby zaprotestować przeciwko kolejnej ustawie przygotowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Tym razem dotyczy ona ataku na niezawisłość sędziowską. Skandowano między innymi: "Nie ma zgody na takie metody", "Nie dajcie się zastraszyć", "Wolne sądy", "Wolna Polska europejska", "Solidarność naszą bronią". Na schodach zapalono znicze.
Krosno było jednym z ponad 160 miast w Polsce, gdzie odbywały się protesty. Organizowały je stowarzyszenia sędziowskie takie jak Iustitia, stowarzyszenia prokuratorskie i organizacje, w tym: Inicjatywa Wolne Sądy, Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Akcja Demokracja czy Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
W Krośnie zebrało się kilkaset osób, które przyszły z transparentami, z flagami Polski i Unii Europejskiej, egzemplarzami konstytucji. Była również grupa sędziów z sądu rejonowego i sądu okręgowego. - Tuż przed świętami, kiedy Polacy są zajęci przygotowaniami do rodzinnych spotkań, ma być procedowany projekt ustawy, który przewiduje represje wobec sędziów. Te represje to np. grzywna w wysokości pensji, a nawet wydalenie z zawodu za krytykę władz, za zabieranie głosu w debacie o wymiarze sprawiedliwości, a nawet za badanie legalności powołania innych sędziów - mówił Adrian Krzanowski z Komitetu Obrony Demokracji, który prowadził protest.
Jak dodał, ocenę zachowania sędziów ma dokonywać organ powołany przez polityków PiS - tzw. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Jest to zatem bezpośredni atak na niezawisłość sędziowską.
Zdaniem organizatorów protestu, sędziowie, mają nie tylko prawo, ale i obowiązek wyrażać swoje zdanie w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Na przykład wtedy, gdy działania polityków godzą w prawo do sprawiedliwego procesu obywatela. - Obecna władza niestety będzie to traktowała jako aktywność polityczną i za taką krytykę będzie karać sędziów - takie są założenia tej złej ustawy - stwierdził Adrian Krzanowski.
Jako przykład podał fakt, że według tego projektu ustawy, sędziowie będą nawet zobowiązani do składania oświadczeń, jakich pseudonimów używają na portalach społecznościowych oraz na jakich stronach się udzielają. - Przypomnijmy, że to w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry funkcjonowała płatna grupa hejterów, która miała na celu zdyskredytowanie sędziów - powiedział prowadzący protest.
Kiedy władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza jest w rękach jednej partii już nie będzie trójpodziału władzy. - A trójpodział władzy jest obowiązkowym warunkiem naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Jeśli zaburzymy taki porządek prawny, to jest tylko jedna droga - wyjście Polski z Unii Europejskiej - mówił Adrian Krzanowski.
Pytał też, co politycy PiS mają na sumieniu, lub co planują mieć na sumieniu, dlaczego boją się niezawisłych sędziów i niezależnych sądów? Osoby popierające protest podkreślały, że hańbą jest złożenie projektu ustawy represyjnej wobec sędziów i to jeszcze pod osłoną nocy w rocznicę stanu wojennego. - Wiele osób ma pretensje do sędziów i całego wymiaru sprawiedliwości. My nie bronimy konkretnych sędziów i nie twierdzimy, ze wszystko jest w porządku. Potrzeba wielu zmian, ale nie represji, nie zamykania ust, nie kagańca. To nie jest reforma! - podkreślał Adrian Krzanowski.
Zwrócił się też do wszystkich, którzy wyśmiewają protest i wciąż hejtują sędziów ulegając partyjnej propagandzie, określając ich jako kasta. - Nie możecie nikogo psychicznie poniżać, wyzywać, ani hejtować w internecie - zaapelował.
Wśród uczestników protestu przeważali ludzie w średnim wieku i starsi. Niewiele było natomiast ludzi młodych. - Cieszę się, że jest dzisiaj aż tyle osób, ale jest mi bardzo przykro, że przyszło tak mało ludzi młodych, że nie widzą tego, co się dzieje a przecież przyszłość należy do nas - powiedziała młoda krośnianka.
Głos zabrała również posłanka Joanna Frydrych (PO). Powiedziała, że po raz kolejny PiS przed świętami Bożego Narodzenia funduje Polakom kontrowersyjny projekt ustawy. - Władza PiS zamierza przejąć i podporządkować sobie wszystkie instytucje w kraju. Od kilku lat niszczy niezależne sądownictwo. Ustawa ta, to nic innego, jak zagwarantowanie politykom PiS bezkarności i powoli wyprowadza nas z Unii Europejskiej. Mówią o konieczności rozliczenia w sądach epoki PRL, a tymczasem wysyłają do Trybunału Konstytucyjnego prokuratora z okresu stanu wojennego Stanisława Piotrowicza - powiedziała posłanka Joanna Frydrych.
W imieniu grupy sędziów, wszystkim, którzy przybyli na protest i nie godzą się z niszczeniem niezawisłości sędziowskiej, podziękował sędzia Waldemar Niemiec z Sądu Okręgowego w Krośnie. - Dziękujemy, że nie zapomnieliście o nas, że udzielacie nam wsparcia w tych trudnych dla nas czasach, bo że są trudne, to nikomu nie trzeba tutaj tłumaczyć. Obawiam się, że mogą być jeszcze trudniejsze. Wielu naszych kolegów ma postępowania dyscyplinarne i nie są to sprawy jednostkowe - stwierdził sędzia Waldemar Niemiec.
Zobacz zdjęcia z protestu:
W Krośnie zebrało się kilkaset osób, które przyszły z transparentami, z flagami Polski i Unii Europejskiej, egzemplarzami konstytucji. Była również grupa sędziów z sądu rejonowego i sądu okręgowego. - Tuż przed świętami, kiedy Polacy są zajęci przygotowaniami do rodzinnych spotkań, ma być procedowany projekt ustawy, który przewiduje represje wobec sędziów. Te represje to np. grzywna w wysokości pensji, a nawet wydalenie z zawodu za krytykę władz, za zabieranie głosu w debacie o wymiarze sprawiedliwości, a nawet za badanie legalności powołania innych sędziów - mówił Adrian Krzanowski z Komitetu Obrony Demokracji, który prowadził protest.
Jak dodał, ocenę zachowania sędziów ma dokonywać organ powołany przez polityków PiS - tzw. Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Jest to zatem bezpośredni atak na niezawisłość sędziowską.
Zdaniem organizatorów protestu, sędziowie, mają nie tylko prawo, ale i obowiązek wyrażać swoje zdanie w sprawie wymiaru sprawiedliwości. Na przykład wtedy, gdy działania polityków godzą w prawo do sprawiedliwego procesu obywatela. - Obecna władza niestety będzie to traktowała jako aktywność polityczną i za taką krytykę będzie karać sędziów - takie są założenia tej złej ustawy - stwierdził Adrian Krzanowski.
Jako przykład podał fakt, że według tego projektu ustawy, sędziowie będą nawet zobowiązani do składania oświadczeń, jakich pseudonimów używają na portalach społecznościowych oraz na jakich stronach się udzielają. - Przypomnijmy, że to w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry funkcjonowała płatna grupa hejterów, która miała na celu zdyskredytowanie sędziów - powiedział prowadzący protest.
Kiedy władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza jest w rękach jednej partii już nie będzie trójpodziału władzy. - A trójpodział władzy jest obowiązkowym warunkiem naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Jeśli zaburzymy taki porządek prawny, to jest tylko jedna droga - wyjście Polski z Unii Europejskiej - mówił Adrian Krzanowski.
Pytał też, co politycy PiS mają na sumieniu, lub co planują mieć na sumieniu, dlaczego boją się niezawisłych sędziów i niezależnych sądów? Osoby popierające protest podkreślały, że hańbą jest złożenie projektu ustawy represyjnej wobec sędziów i to jeszcze pod osłoną nocy w rocznicę stanu wojennego. - Wiele osób ma pretensje do sędziów i całego wymiaru sprawiedliwości. My nie bronimy konkretnych sędziów i nie twierdzimy, ze wszystko jest w porządku. Potrzeba wielu zmian, ale nie represji, nie zamykania ust, nie kagańca. To nie jest reforma! - podkreślał Adrian Krzanowski.
Zwrócił się też do wszystkich, którzy wyśmiewają protest i wciąż hejtują sędziów ulegając partyjnej propagandzie, określając ich jako kasta. - Nie możecie nikogo psychicznie poniżać, wyzywać, ani hejtować w internecie - zaapelował.
Wśród uczestników protestu przeważali ludzie w średnim wieku i starsi. Niewiele było natomiast ludzi młodych. - Cieszę się, że jest dzisiaj aż tyle osób, ale jest mi bardzo przykro, że przyszło tak mało ludzi młodych, że nie widzą tego, co się dzieje a przecież przyszłość należy do nas - powiedziała młoda krośnianka.
Głos zabrała również posłanka Joanna Frydrych (PO). Powiedziała, że po raz kolejny PiS przed świętami Bożego Narodzenia funduje Polakom kontrowersyjny projekt ustawy. - Władza PiS zamierza przejąć i podporządkować sobie wszystkie instytucje w kraju. Od kilku lat niszczy niezależne sądownictwo. Ustawa ta, to nic innego, jak zagwarantowanie politykom PiS bezkarności i powoli wyprowadza nas z Unii Europejskiej. Mówią o konieczności rozliczenia w sądach epoki PRL, a tymczasem wysyłają do Trybunału Konstytucyjnego prokuratora z okresu stanu wojennego Stanisława Piotrowicza - powiedziała posłanka Joanna Frydrych.
W imieniu grupy sędziów, wszystkim, którzy przybyli na protest i nie godzą się z niszczeniem niezawisłości sędziowskiej, podziękował sędzia Waldemar Niemiec z Sądu Okręgowego w Krośnie. - Dziękujemy, że nie zapomnieliście o nas, że udzielacie nam wsparcia w tych trudnych dla nas czasach, bo że są trudne, to nikomu nie trzeba tutaj tłumaczyć. Obawiam się, że mogą być jeszcze trudniejsze. Wielu naszych kolegów ma postępowania dyscyplinarne i nie są to sprawy jednostkowe - stwierdził sędzia Waldemar Niemiec.
Zobacz zdjęcia z protestu:
Autor: /RED/
Komentarze
Kaczyści jeszcze do maja ( wybory prezydenckie) będą udawać dobroczyńców i filantropów. Potem będą łupic społeczeństwo na całego, bo brakuje kasy na ich śmierdzącą kiełbaskę wyborczą i dojną zmianę.
OdpowiedzJak sie jest przeciw to trzeba to potwierdzić w sejmie głosując przeciw ustawie, pani spała jak jaro do południa
Odpowiedzprzynajmniej tu jest obiektywny artykuł a nie taki wypierdek jak na k24
OdpowiedzIdźcie nadal tą drogą moje kochane PiSiorki. Po świętach wrzaski ucichną, a karawana pojedzie dalej.
OdpowiedzW stanie wojennym w wagonach które przychodziły z węglem ze Śląska były napisy "Rzeszowiacy i krośniacy to są ..uje nie Polacy" a to dlatego, że tu nie ,było protestów więc taki byłeś bojownik. A opozycja dzisiaj pokazała gdzie ma wyborców, pani Frydrych też nie bylo na głosowaniu.
OdpowiedzWidać na takich protestach ile w Krośnie jest komuchów i ich potomków którym łatwo się żyło za SBckie emerytury 5000zł+ im głośniej ta banda krzyczy tym większe moje poparcie dla rządzących. Ani kroku wstecz w walce z tą sędziowską kastą żerującą na Polsce od tylu lat.
OdpowiedzWystarczy rzucic haslo i gawiedz sie zbiera.
Smie twierzic ze: prawie zadna z tych osob nie ma pojecia na czym ta NIEZAWISLOSC SADOW polega.
Bronia czegos o czym nic nie wiedza.
Ludzie opamietsajcie sie nie dajcie sie prowokatorom wodzic za nos.
Trojpodzial wladzy?To znaczy kazdy sdobie rzepke skrobie.
Kazda instytucja panstwowa powinna podlegac kontroli.
Kiedys byla POMROCZNOSC JASNA czy tak dalej ma byc?
OdpowiedzSmie twierzic ze: prawie zadna z tych osob nie ma pojecia na czym ta NIEZAWISLOSC SADOW polega.
Bronia czegos o czym nic nie wiedza.
Ludzie opamietsajcie sie nie dajcie sie prowokatorom wodzic za nos.
Trojpodzial wladzy?To znaczy kazdy sdobie rzepke skrobie.
Kazda instytucja panstwowa powinna podlegac kontroli.
Kiedys byla POMROCZNOSC JASNA czy tak dalej ma byc?
Widzę tutaj wiele osób które przyszły nie po to, żeby bronić sędziów. Lecz po to, że wypadałoby być. Albo po prostu popatrzeć, kto przyszedł na ten spęd? Gdyby było z -15 stopni mrozu jestem pewien, że ani połowa z nich by nie przyszła.
OdpowiedzPani Frydrych wspomina pani Piotrowicza, sam jestem za tym aby odsunąć ze stanowisk publicznych ludzi związanych z PZPR,tylko trzeba by było też oprócz Piotrowicza usunąć przynajmniej od 500 do 700 sędziów z Panią Gersdorfit na czele . Obrońców demokracji tzw."autorytety" jak Miller,Cimoszewicz,Kwaśniewski oraz wielu innych, być może jeszcze mających pochowane na pamiątkę w szafach książeczki PZPR.
Odpowiedz
500+. Karpie miejcie w dpie.