Protest przed inspektoratem ZUS w Krośnie
08.01.2020 09:50Wiadomości / Krosno
Ruch Społeczny Kobiety na Działalności Gospodarczej kontra ZUS zorganizował 8 stycznia "Niemy Protest", również przed inspektoratem ZUS w Krośnie.
"Niemy Protest" polega na wywieszeniu banerów przed oddziałami ZUS w całej Polsce. Kobiety prowadzące własną działalność gospodarczą, które urodziły dziecko, uważają, że są dyskryminowane i nękane bezpodstawnie przez ZUS. Ich zdaniem, w taki sposób kontrolowane są kobiety prowadzące własną działalność, które zdecydowały się na macierzyństwo i z tego tytułu przysługuje im zasiłek. Kontrolerzy ZUS sprawdzają jednak drobiazgowo, czy wśród nich nie ma osób, które chcą wyłudzić wyższe świadczenia.
- Nękane jesteśmy długotrwałymi kontrolami, podejmowane są decyzje, że musimy zwracać pobierane zasiłki, które zostały nam przyznane wcześniej zgodnie z obowiązującym prawem. Traktuje się nas jak przestępców. Ale przecież nie jesteśmy złodziejkami, chcemy spokojnego macierzyństwa i szacunku - podkreśla pani Wioletta (imię zostało zmienione), którą dotknął ten problem i zdecydowała się go przedstawić z jej punktu widzenia.
Zdaniem pani Wioletty, wzmożone kontrole inspektorów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prowadzone są od 2018 r. Sama prowadzi działalność gospodarczą od blisko 10 lat na terenie byłego województwa krośnieńskiego. Działa w branży pośrednictwa finansowego i ubezpieczeniowego. Niczym zaszła w ciążę, działalność prowadziła od dwóch lat. - Potem był urlop macierzyński, następnie zaszłam w drugą ciążę. Wszystko trwało cztery lata. Ale to nie ja ustalałam obowiązujące przepisy. No i ZUS zaczął mnie kontrolować. Ale wypłacając mi świadczenia, nie było żadnych uwag, wszystko wtedy było w porządku. Została wydana decyzja o wypłacie zgodnie z prawem. Nagle ZUS-owi się odmieniło i stwierdzono, że wzięłam za dużo świadczeń. Pewnie chodzi o to, że mamy podwyższone podstawy na działalności gospodarczej. I zaczęło się udowadnianie, że jestem "fikcyjna". Kontrola obejmowała 5 lat wstecz - opowiada pani Wioletta.
Jak podkreśla, na dowód, że działalność nie była ani na 5 minut "fikcyjna", przedstawiała faktury, podpisane umowy z klientami, PIT-y z działalności gospodarczej. - To nie jest tak, że w 8 czy 9 miesiącu ciąży założyłam sobie działalność gospodarczą po to, żeby wyłudzić jakiekolwiek świadczenia - dodaje.
Należne jej świadczenia skończyła pobierać, już w trakcie kontroli, kiedy wróciła do pracy, do swoich klientów i współpracowników. W przypadku pani Wioletty kontrola jednoosobowej działalności trwała 4 miesiące, choć powinna się zmieścić w 30 dniach, a po tym okresie mogą przedłużyć o kolejne 30. - Teraz dalej opłacam składki ZUS, bo chętnie przyjmują pieniądze, ale jest tak, że gdyby coś się teraz stało, nie dostanę żadnego świadczenia - tłumaczy.
Według ZUS, pani Wioletta ma do oddania około 200 tys. zł, choć twierdzi, że jest niewinna, na co ma dokumenty. - I co ja mam teraz zrobić…? Sprzedać wszystko, oddać pieniądze i iść z dziećmi pod most…? - pyta załamana.
Z prośbą o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do regionalnego rzecznika ZUS województwa podkarpackiego Wojciecha Dyląga. - Naszym ustawowym obowiązkiem jest zarówno kontrola i weryfikacja tytułu do ubezpieczenia jak i prawa do świadczeń. Poruszamy się ściśle w ramach obowiązujących nas norm prawnych. Nie ma mowy, by Zakład Ubezpieczeń Społecznych ukierunkował swoje działania na konkretną grupę społeczną, czy zawodową, w tym prowadzących działalność gospodarczą. W swoich działaniach kierujemy się obiektywnymi zasadami - podstawą jest analiza ryzyka - informuje Wojciech Dyląg.
Dodaje, że w I poł. 2019 r. oddziały ZUS wydały 765 decyzji stwierdzających niepodleganie ubezpieczeniom społecznym dla osób prowadzących działalność gospodarczą, które wystąpiły z wnioskiem o świadczenie krótkoterminowe. - Stanowi to jedynie 16 proc. wszystkich decyzji dotyczących niepodlegania ubezpieczeniom. W tych przypadkach sprawy dotyczyły głównie sytuacji, w których Zakład stwierdził, że żadna działalność nie była prowadzona, a jej rejestracja miała służyć wypłacie świadczeń chorobowych lub zasiłków macierzyńskich. Słuszność działań ZUS potwierdzają wyroki sądowe. W 2018 roku w ponad 75 proc. przypadków sąd podtrzymał decyzję Zakładu.
Rzecznik powołuje się także na orzeczenie Sądu Najwyższego. Orzekł on, że podstawą powstania tytułu ubezpieczeń społecznych w oparciu o prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej jest faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, co oznacza konieczność stwierdzenia w oparciu o odpowiednie ustalenia faktyczne, że dana osoba rzeczywiście prowadzi(ła) działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Zdaniem SN ktoś, kto twierdzi, że prowadzi działalność gospodarczą tylko po to, aby uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego, w istocie stwarza pozory tej działalności, bowiem nie zmierza do pozyskania zarobku z działalności - dodaje rzecznik ZUS.
Baner protestacyjny przed inspektoratem ZUS w Krośnie z napisem "ZUS ZABIJA" pojawił się już we wtorek wieczorem. W środowy poranek został usunięty przez nieznaną osobę.
- Nękane jesteśmy długotrwałymi kontrolami, podejmowane są decyzje, że musimy zwracać pobierane zasiłki, które zostały nam przyznane wcześniej zgodnie z obowiązującym prawem. Traktuje się nas jak przestępców. Ale przecież nie jesteśmy złodziejkami, chcemy spokojnego macierzyństwa i szacunku - podkreśla pani Wioletta (imię zostało zmienione), którą dotknął ten problem i zdecydowała się go przedstawić z jej punktu widzenia.
Zdaniem pani Wioletty, wzmożone kontrole inspektorów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych prowadzone są od 2018 r. Sama prowadzi działalność gospodarczą od blisko 10 lat na terenie byłego województwa krośnieńskiego. Działa w branży pośrednictwa finansowego i ubezpieczeniowego. Niczym zaszła w ciążę, działalność prowadziła od dwóch lat. - Potem był urlop macierzyński, następnie zaszłam w drugą ciążę. Wszystko trwało cztery lata. Ale to nie ja ustalałam obowiązujące przepisy. No i ZUS zaczął mnie kontrolować. Ale wypłacając mi świadczenia, nie było żadnych uwag, wszystko wtedy było w porządku. Została wydana decyzja o wypłacie zgodnie z prawem. Nagle ZUS-owi się odmieniło i stwierdzono, że wzięłam za dużo świadczeń. Pewnie chodzi o to, że mamy podwyższone podstawy na działalności gospodarczej. I zaczęło się udowadnianie, że jestem "fikcyjna". Kontrola obejmowała 5 lat wstecz - opowiada pani Wioletta.
Jak podkreśla, na dowód, że działalność nie była ani na 5 minut "fikcyjna", przedstawiała faktury, podpisane umowy z klientami, PIT-y z działalności gospodarczej. - To nie jest tak, że w 8 czy 9 miesiącu ciąży założyłam sobie działalność gospodarczą po to, żeby wyłudzić jakiekolwiek świadczenia - dodaje.
Należne jej świadczenia skończyła pobierać, już w trakcie kontroli, kiedy wróciła do pracy, do swoich klientów i współpracowników. W przypadku pani Wioletty kontrola jednoosobowej działalności trwała 4 miesiące, choć powinna się zmieścić w 30 dniach, a po tym okresie mogą przedłużyć o kolejne 30. - Teraz dalej opłacam składki ZUS, bo chętnie przyjmują pieniądze, ale jest tak, że gdyby coś się teraz stało, nie dostanę żadnego świadczenia - tłumaczy.
Według ZUS, pani Wioletta ma do oddania około 200 tys. zł, choć twierdzi, że jest niewinna, na co ma dokumenty. - I co ja mam teraz zrobić…? Sprzedać wszystko, oddać pieniądze i iść z dziećmi pod most…? - pyta załamana.
Z prośbą o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do regionalnego rzecznika ZUS województwa podkarpackiego Wojciecha Dyląga. - Naszym ustawowym obowiązkiem jest zarówno kontrola i weryfikacja tytułu do ubezpieczenia jak i prawa do świadczeń. Poruszamy się ściśle w ramach obowiązujących nas norm prawnych. Nie ma mowy, by Zakład Ubezpieczeń Społecznych ukierunkował swoje działania na konkretną grupę społeczną, czy zawodową, w tym prowadzących działalność gospodarczą. W swoich działaniach kierujemy się obiektywnymi zasadami - podstawą jest analiza ryzyka - informuje Wojciech Dyląg.
Dodaje, że w I poł. 2019 r. oddziały ZUS wydały 765 decyzji stwierdzających niepodleganie ubezpieczeniom społecznym dla osób prowadzących działalność gospodarczą, które wystąpiły z wnioskiem o świadczenie krótkoterminowe. - Stanowi to jedynie 16 proc. wszystkich decyzji dotyczących niepodlegania ubezpieczeniom. W tych przypadkach sprawy dotyczyły głównie sytuacji, w których Zakład stwierdził, że żadna działalność nie była prowadzona, a jej rejestracja miała służyć wypłacie świadczeń chorobowych lub zasiłków macierzyńskich. Słuszność działań ZUS potwierdzają wyroki sądowe. W 2018 roku w ponad 75 proc. przypadków sąd podtrzymał decyzję Zakładu.
Rzecznik powołuje się także na orzeczenie Sądu Najwyższego. Orzekł on, że podstawą powstania tytułu ubezpieczeń społecznych w oparciu o prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej jest faktyczne wykonywanie działalności pozarolniczej, co oznacza konieczność stwierdzenia w oparciu o odpowiednie ustalenia faktyczne, że dana osoba rzeczywiście prowadzi(ła) działalność zarobkową wykonywaną w sposób zorganizowany i ciągły. Zdaniem SN ktoś, kto twierdzi, że prowadzi działalność gospodarczą tylko po to, aby uzyskać świadczenia z ubezpieczenia społecznego, w istocie stwarza pozory tej działalności, bowiem nie zmierza do pozyskania zarobku z działalności - dodaje rzecznik ZUS.
Baner protestacyjny przed inspektoratem ZUS w Krośnie z napisem "ZUS ZABIJA" pojawił się już we wtorek wieczorem. W środowy poranek został usunięty przez nieznaną osobę.
~Król LEW
12-01-2020 16:07 23 77
~Prawo
11-01-2020 12:07 22 83
~Obywatel
11-01-2020 12:06 28 65
~Świadomy obywatel
11-01-2020 12:02 23 81
~Kierowniczka z Korczyny
09-01-2020 21:44 21 82
~XYZ
08-01-2020 22:17 25 82
~XYZ
08-01-2020 22:02 27 71
~John
08-01-2020 21:13 29 66
~Olo
08-01-2020 19:11 28 75
~...
08-01-2020 18:35 24 88
~kretynek karol
08-01-2020 18:00 26 57
~Xxxx
08-01-2020 15:30 22 82
~yyy
08-01-2020 15:15 23 87
~Xxa
08-01-2020 14:19 24 79
~Zdenek
08-01-2020 14:02 30 87
~xyz
08-01-2020 12:59 29 93
~Bez Stronny
08-01-2020 12:42 17 92
~Do garów jazda?
08-01-2020 12:12 23 80
~ha ha ha
08-01-2020 10:44 21 71
~helll
08-01-2020 10:42 25 90