Niezwykłe odkrycie archeologiczne w Krośnie

Muzeum Podkarpackie w Krośnie prowadzi nadzór archeologiczny nad pracami budowlanymi przy wznoszeniu nowego obiektu przy ul. Spółdzielczej. Stanie on w miejscu budynku, który został wcześniej wyburzony. Podczas prac odkryto pozostałości po czterech studniach, najprawdopodobniej z czasów późnego średniowiecza. Jednak co do dokładnego datowania, będzie się można wypowiedzieć po pobraniu próbek i przeprowadzeniu specjalistycznych badań.

- Pozwoli to na określenie wieku materiału, który został użyty do budowy studni. Cembrowiny są szczelne i wykonano je z drewnianych desek o grubości około 8 centymetrów i szerokości 30 centymetrów. Są one dość ściśle do siebie ułożone. Z kolei w narożnikach znajdują się słupy o kwadratowym przekroju, które miały wzmacniać całą konstrukcję. Odkryto też resztki po zastrzałach, które dodatkowo stabilizowały konstrukcję studni - informuje Tomasz Leszczyński, archeolog z Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.

Studnie, prawdopodobnie po wyczerpaniu źródeł wody, zostały później zamienione na latrynę, gdzie były składowane nieczystości. Oprócz odchodów "lądowały" tam również przedmioty, które nie były już potrzebne mieszkańcom Krosna. Udało się odnaleźć między innymi fragmenty butów, drewnianą łopatkę, elementy skórzane oraz bardzo dużą ilość naczyń ceramicznych.

- Około 20 z nich zachowało się w całości lub tylko w niewielkim stopniu uszkodzonych. Są to przede wszystkim dzbany, choć jest i skarbonka - opowiada Tomasz Leszczyński.

Archeolodzy natrafili też na sporo materiału organicznego, w tym pestki po różnego rodzaju owocach. - Na podstawie tych znalezisk możemy mniej więcej określić dietę Krośnian - dodaje archeolog.

Zabytki są zbierane warstwami. Pozwoli to określić chronologię użytkowania latryny. Wszystkie zostaną zakonserwowane, a w przyszłości eksponowane na wystawie archeologicznej w Muzeum Podkarpackim w Krośnie. Po przebadaniu terenu przez archeologów, dalsza część prac będzie kontynuowana przez inwestora.

Odkrycie jest dużym zaskoczeniem dla archeologów, którzy nie spodziewali się odkryć w tym miejscu takich obiektów. Niedaleko tego wykopu, w trakcie wcześniejszych badan archeologicznych natrafiono na studnie.

- Takie nagromadzenie tych obiektów w jednym miejscu nie jest częste. Spodziewaliśmy się ewentualnie odkrycia pozostałości po istniejącej tutaj kamienicy z doby renesansu - podkreśla Tomasz Leszczyński.