Restauracje w Krośnie przyjmują gości. Ale mniej
18.05.2020 16:15Wiadomości / Krosno
W Marhabie stoliki pozostały, ale część z nich jest wyłączona z użytkowania
Posmakuj i Marhaba na rynku w Krośnie już otwarte. Teraz restauratorzy czekają na gości w lokalach i w ogródkach.
Kolejny etap rozmrażania gospodarki pozwolił między innymi na otwarcie restauracji, kawiarni czy barów. Tak się też stało 18 maja. Ich właściciele muszą się dostosować do obowiązujących norm sanitarnych, a klienci uzbroić się w cierpliwość i przestrzegać obowiązujących przepisów.
W poniedziałek (18 maja) w południe można było już zauważyć pierwszych klientów w restauracjach Posmakuj i Marhaba na krośnieńskim rynku. Właściciele przygotowali również ogródki dla gości.
- Otwieramy restaurację i ogródek, ale w naszym przypadku ze względu na obowiązujące 4 metry kwadratowe na 1 osobę, będziemy mogli działać na poziomie 30 procent tego, co dotychczas. Największa sala może pomieścić 13 osób, a dwie mniejsze po 10 i po 7 klientów. Z kolei w ogródku na zewnątrz będzie mogło przebywać jednocześnie do 32 osób - tłumaczy Małgorzata Smerecka, menadżer restauracji Posmakuj w Krośnie.
Restauracja trzyma się reżimu dotyczącego odległości. Między stolikami (licząc od krańca blatów) powinno być 2 metry odległości. Nie będzie natomiast stolików, w których miejsca byłyby oddzielone przegrodami o wysokości minimum 1 metra ponad blat stolika. Stolik, przy którym będzie można usiąść wskaże kelner.
Zgodnie z przepisami, przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba, że odległości między nimi wynoszą min 1,5 m i nie siedzą oni naprzeciw siebie.
- My nie mamy możliwości legitymowania klientów i sprawdzenia, czy jest to rodzina, czy nie. W przepisach nie jest ujęte, jak tego przestrzegać - dodaje menadżer Posmakuj.
Kelnerzy są wyposażeni w przyłbice i rękawiczki. Jedzenie, zgodnie z wymogami, musi być noszone na tacach. Obowiązuje dezynfekcja stolików oraz tzw. powierzchni wspólnych, czyli klamek, drzwi, blatów barów.
- W przypadku Posmakuj na klientów czeka wiosenne menu. Pracownicy wrócili z urlopów, "postojowych", "opiekuńczych". My mamy za zadanie zapewnić im pracę. Teraz tylko czekamy na gości, by się to udało. Jak wspomniałem, działamy na 30 procent, ale załoga pracuje w komplecie - podkreśla Małgorzata Smerecka.
Jak dodaje, w przypadku dzierżawy miejsca pod ogródek, z pomocną przyszedł prezydent Piotr Przytocki, który zdecydował o obniżeniu opłaty o 50 procent, z 6 zł do 3 zł za metr kwadratowy. Na razie dotyczy to maja i czerwca. Restauratorzy liczą też na ulgi w kolejnych miesiącach wakacyjnych, tym bardziej, że w lipcu i sierpniu odwołane zostały duże imprezy plenerowe przyciągające na krośnieński rynek tłumy osób: Dni Krosna, Wjazd Króla, czy Karpackie Klimaty.
Po drugiej stronie rynku wznowiła też działalność restauracja Marhaba. Jej właściciel Osama Kamal zaprasza zarówno do restauracji jak i do ogródka.
- Oczywiście będziemy przestrzegali wszystkie obowiązujące rygory sanitarne, dotyczące odległości, dezynfekcji miejsc. W naszym przypadku będziemy mogli przyjąć jednorazowo około połowy klientów mniej. Dzisiaj zaczynamy i zobaczymy, co czas pokaże. Liczymy na klientów i dobrą pogodę, szczególnie ważną w przypadku ogródka - powiedział Osama Kamal.
Restauratorzy mają nadzieję, że mimo obostrzeń sanitarnych, rezygnacji z imprez na rynku, restauracje i ogródki będą tętniły życiem i gości nie zabraknie.
W poniedziałek (18 maja) w południe można było już zauważyć pierwszych klientów w restauracjach Posmakuj i Marhaba na krośnieńskim rynku. Właściciele przygotowali również ogródki dla gości.
- Otwieramy restaurację i ogródek, ale w naszym przypadku ze względu na obowiązujące 4 metry kwadratowe na 1 osobę, będziemy mogli działać na poziomie 30 procent tego, co dotychczas. Największa sala może pomieścić 13 osób, a dwie mniejsze po 10 i po 7 klientów. Z kolei w ogródku na zewnątrz będzie mogło przebywać jednocześnie do 32 osób - tłumaczy Małgorzata Smerecka, menadżer restauracji Posmakuj w Krośnie.
Restauracja trzyma się reżimu dotyczącego odległości. Między stolikami (licząc od krańca blatów) powinno być 2 metry odległości. Nie będzie natomiast stolików, w których miejsca byłyby oddzielone przegrodami o wysokości minimum 1 metra ponad blat stolika. Stolik, przy którym będzie można usiąść wskaże kelner.
Zgodnie z przepisami, przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba, że odległości między nimi wynoszą min 1,5 m i nie siedzą oni naprzeciw siebie.
- My nie mamy możliwości legitymowania klientów i sprawdzenia, czy jest to rodzina, czy nie. W przepisach nie jest ujęte, jak tego przestrzegać - dodaje menadżer Posmakuj.
Kelnerzy są wyposażeni w przyłbice i rękawiczki. Jedzenie, zgodnie z wymogami, musi być noszone na tacach. Obowiązuje dezynfekcja stolików oraz tzw. powierzchni wspólnych, czyli klamek, drzwi, blatów barów.
- W przypadku Posmakuj na klientów czeka wiosenne menu. Pracownicy wrócili z urlopów, "postojowych", "opiekuńczych". My mamy za zadanie zapewnić im pracę. Teraz tylko czekamy na gości, by się to udało. Jak wspomniałem, działamy na 30 procent, ale załoga pracuje w komplecie - podkreśla Małgorzata Smerecka.
Jak dodaje, w przypadku dzierżawy miejsca pod ogródek, z pomocną przyszedł prezydent Piotr Przytocki, który zdecydował o obniżeniu opłaty o 50 procent, z 6 zł do 3 zł za metr kwadratowy. Na razie dotyczy to maja i czerwca. Restauratorzy liczą też na ulgi w kolejnych miesiącach wakacyjnych, tym bardziej, że w lipcu i sierpniu odwołane zostały duże imprezy plenerowe przyciągające na krośnieński rynek tłumy osób: Dni Krosna, Wjazd Króla, czy Karpackie Klimaty.
Po drugiej stronie rynku wznowiła też działalność restauracja Marhaba. Jej właściciel Osama Kamal zaprasza zarówno do restauracji jak i do ogródka.
- Oczywiście będziemy przestrzegali wszystkie obowiązujące rygory sanitarne, dotyczące odległości, dezynfekcji miejsc. W naszym przypadku będziemy mogli przyjąć jednorazowo około połowy klientów mniej. Dzisiaj zaczynamy i zobaczymy, co czas pokaże. Liczymy na klientów i dobrą pogodę, szczególnie ważną w przypadku ogródka - powiedział Osama Kamal.
Restauratorzy mają nadzieję, że mimo obostrzeń sanitarnych, rezygnacji z imprez na rynku, restauracje i ogródki będą tętniły życiem i gości nie zabraknie.
Zobacz również:
Autor: Andrzej Józefczyk
~Hawk
24-05-2020 18:09 4 21