Krosno i okolice w obiektywie niemieckiego oficera. Muzeum kupiło unikalny album

Muzeum Podkarpackie album ze zdjęciami z okresu II wojny światowej zakupiło w Niemczech w jednym z domów aukcyjnych w okolicy Hamburga.

269 zdjęć z II wojny

- Znajduje się w nim dokładnie 269 zdjęć, które przedstawiają zabudowania Krosna, szczególnie krośnieński rynek, lotnisko w Krośnie, funkcjonowanie tego obiektu oraz okolice miasta. Zdjęcia wykonał oficer sztabowy stacjonujący na krośnieńskim lotnisku. Znaczna większość z tych zdjęć nigdy nie była publikowana - poinformował Jan Gancarski, dyrektor Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.

Album kosztował 5,3 tys. zł i jak mówi dyrektor Jan Gancarski, muzeum natrafiło na niego przypadkiem.

- Gdy się dowiedzieliśmy o albumie skontaktowaliśmy się z domem aukcyjnym i po rozmowach i negocjacjach udało się go zakupić do naszego muzeum - stwierdził dyrektor Jan Gancarski.

Kostka na rynku w Krośnie

Niestety, nie udało się ustalić z imienia i nazwiska autora tych zdjęć. Przyjechał on najprawdopodobniej do Krosna jesienią 1939 r. z ppłk. Heinrichem Dembowskim, który został komendantem krośnieńskiego lotniska. Nie wiadomo też, czy zdjęcia były wywoływane w Krośnie, czy w Niemczech oraz co się z nimi działo po II wojnie światowej.

Na początku albumu umieszczono zdjęcia z widokiem na zabudowania krośnieńskiego rynku i okolicznych ulic.

- Uwagę zwracają fotografie, na których autor uwiecznił sterty kostki brukowej. Spowodowane to było przebudowa sieci kanalizacyjnej, jaką rozpoczęli okupanci niemieccy niedługo po wkroczeniu do miasta. Na budynkach wciąż widoczne są nazwy w języku polskim. M.in. na budynku obecnego Muzeum Podkarpackiego można rozczytać szyld: Biblioteka (...)SL (Towarzystwa Szkoły Ludowej) - powiedział Łukasz Kyc, historyk z Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.

Defilada Luftwaffe w Krośnie

Album przedstawia też niemieckie wojskowe uroczystość oraz defiladę żołnierzy Luftwaffe stacjonujących na krośnieńskim lotnisku, która odbyła się jesienią 1939 r.

- Sekwencja zdjęć prezentuje całość wydarzenia, od placu apelowego na lotnisku, poprzez uroczystości na cmentarzu przy grobach poległych żołnierzy niemieckich aż po defiladę idącą w stronę rynku obecna ulica ks. Staszica. Również na tych fotografiach można dostrzec elementy przedwojennego Krosna, chociażby atrapę bomby lotniczej LOPP (Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej), która umieszczona była niedaleko wejścia na dziedziniec kościoła oo. Kapucynów - dodał Łukasz Kyc.

Zbrodniarz wojenny

Duża ilość fotografii przedstawia życie codzienne niemieckich oficerów, w tym spędzanie czasu wolnego. Na fotografiach tych możemy zobaczyć wnętrza budynków lotniskowych, także tych, które już nie istnieją. Fotograf uwiecznił też przylot niemieckich dygnitarzy. Jednym z takich wydarzeń był przylot do Krosna Hansa Franka, generalnego gubernatora okupowanych ziem polskich. Innym razem, krośnieńskie lotnisko odwiedził gen. Alexander Löhr. Był on dowódcą niemieckiej 4 Floty Powietrznej, która 25 września dokonała dywanowego nalotu na Warszawę. Nalot trwał 11 godzin. Zginęło w nim blisko 10 tys. ludzi. Zbrodniarz wojenny, skazany został na śmierć w 1947 r.

Hitler i Mussolini w Krośnie

Oficer uwiecznił także przylot Adolfa Hitlera i Bennito Mussoliniego na krośnieńskie lotnisko.

- Na fotografiach oprócz nich został uwieczniony ppłk Heinrich Dembowski, dowódca krośnieńskie lotniska (4 Technicznej Szkoły Lotniczej), a także Johann Bauer, osobisty pilot Hitlera, który pomaga mu opuścić samolot. Na fotografiach uwieczniony został również samochód Hitlera Mercedes Bez 770K - powiedział Łukasz Kyc.

1939-1942

Ostatnie fotografie sugerują, że autor tych zdjęć, niemiecki oficer sztabowy, opuścił Krosno w 1942 r. Prawdopodobnie stało się tak po przeniesieniu 9 VIII 1942 r. H. Dembowskiego (komendanta lotniska) do 3 Dywizji Polowej Luftwaffe.

Będzie wystawa czasowa

Dyrektor Jan Gancarski zapowiedział, że zostanie zorganizowana wystawa czasowa, na której zostanie zaprezentowana część tych zdjęć po wcześniejszym zeskanowaniu.

- Są one bardzo dobrej jakości, wykonane dobrym sprzętem i przechowywane w odpowiednich warunkach, więc nie powinno być z tym problemów - dodał dyrektor Muzeum Podkarpackiego w Krośnie.

Zobacz zdjęcia z albumu: