Wiele strachu najadł się kierowca osobowego Rovera, którego potężna ciężarówka pchała przez kilkanaście metrów. Wszystko działo się na ul. Bieszczadzkiej w Krośnie.
Do tej dość niecodziennej kolizji doszło w czwartek 29 października w Krośnie na ul. Bieszczadzkiej około godz. 13:15.

Kierujący samochodem osobowym marki Rover 220 SD podczas zmiany pasa ruchu z prawego na lewy wjechał wprost przed maskę ciągnika siodłowego. Zaczepiona zderzakiem osobówka stanęła w poprzek przed maską ciężarówki i tak była pchana przez kilkanaście metrów.

Na miejsce przyjechały służby ratunkowe, dwa zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policja. Na szczęście okazało się, że kierującemu jak i pasażerce z Rovera nic się nie stało a osobówka jest tylko lekko poobijana.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.