Strażacy zajmują się nie tylko gaszeniem pożarów i usuwaniem skutków wypadków. Są wzywani również do innych zdarzeń, czasami pomagają zwierzętom.
Niecodzienna sytuacja miała miejsce dzisiaj (08.02) w Krośnie na ul. Bema.

Strażacy przy pomocy wężów wyciągnęli z głębokiego wykopu wypełnionego lodowatą wodą bernardyna o imieniu Bartek.

Około 90 kilogramowe zwierzę było bardzo osłabione, przez dłuższy czas próbowało samo wydostać się z pułapki. Nie zdołała mu pomóc również właścicielka. Kiedy zostało już wyciągnięte z trudnością utrzymywało się na nogach.



Pies przed odprowadzeniem do budynku okazał swoją wdzięczność, przytulił się do jednego ze strażaków.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.