Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia do którego doszło w Faliszówce.
Policjanci ustalają kto kierował oplem insignia, który dziś popołudniu w Faliszówce (gmina Chorkówka) uczestniczył w zdarzeniu.

Samochód poruszał się od strony Leśniówki, prawdopodobnie zjechał na przeciwny pas ruchu, wjechał do rowu i uderzył w przepust. Po zdarzeniu jego kierujący oddalił się z miejsca.

Podczas wyciągania samochodu z rowu przez pomoc drogową, na miejscu pojawili się policjanci i wstrzymali wyciąganie samochodu. Droga pomiędzy Leśniówką i Faliszówką była na kilkadziesiąt minut całkowicie zablokowana.

~romek

18-04-2019 10:29 36 175

Pewnie nie chciał czekać by policja przywaliła mu jakiś mandat bo taki by na niego na pewno nałożyli a więcej i tak nałożą bo do tego jest u nas takie prawo. Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny. Niestety u nas auta nie mogą prowadzić kierowcy widma. A to czy był trzeźwy czy pijany to już pewnie osobno sprawa.
Odpowiedz

~tumacz

18-04-2019 10:26 39 172

W takim aucie trzeźwy czy pijany to jak nadepnie na gaz to wystarczy chwila nie uwagi i rów, przepust drogowy...Poszkodowany jeszcze pewnie był tomny bo zadzwonił na pomoc drogowa - kiedyś to się auta z rowu wyciągało Traktorem. A ze go nie było pewnie szukał pomocy u lokalnych tubylców
Odpowiedz

~alfred

17-04-2019 08:58 33 137

Może to policyjny opelek? :D
Odpowiedz

~Dzik

16-04-2019 15:14 39 167

Zadzwonił w telefon i spier..lył! ?
Odpowiedz

~antypijak

15-04-2019 15:36 40 111

Takie tłumaczenie jak tego powyżej można sobie w buty schować. Pomimo wysokich kar nadal wielu kierowców zasiada pod wpływem, a potem nogi za pas i szukajcie go policjanci. Żenada.
Odpowiedz

~tersrsd

15-04-2019 07:32 42 39

a co maja policjanci do prywatnego mienia że wstrzymują wyciąganie pojazdu ,nie spowodował kolizji z innym pojazdem lub nie uszkodził innego mienia i koniec czy ktoś jechal pod wpływem to juz za pózno bo i tak nie udowodnia chyba że się przyzna moze telefon mu padł i poszedł zadzwonic policja tylko ma obowiazek sprawdzic mienie czy nie jest kradzione
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.