Kierujący audi aby uniknąć zderzenia z ciężarówką "odbił" kierownicą i wjechał w ogrodzenie.
Do groźnego zdarzenia doszło w ostatni czwartek 8 sierpnia w Krośnie na ul. Tysiąclecia.

Kierujący ciężarówką przy wykonywaniu manewru skrętu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu audi. Ten aby uniknąć zderzenia "odbił" gwałtownie kierownicą w lewo w wyniku czego auto wjechało na chodnik a następnie uderzyło w ogrodzenie.

Na szczęście nikt nie przechodził w tym momencie chodnikiem, bo mogło dojść do tragedii. Skończyło się tylko na uszkodzonym audi i ogrodzeniu. Na miejscu kolizji interweniowali policjanci.

~Malgorzata

12-08-2019 14:47 19 98

Najlepszy był tatuś broniący synka.... Synalek schowany za jego plecami dobrze wiedział, że nabroił. Pozostaje klepać samochód i do czasu naprawy pożyczać Audi od ojca...
Odpowiedz

~Świadek

11-08-2019 20:45 19 120

Widziałem to zdarzenie. Kierowca Audi jechał sporo ponad 100km/h. Nie, nie mam radaru w oczach, ale potrafię ocenić prędkość tak samo jak inni świadkowie. Miejsce zdarzenia jest naprawdę niebezpieczne i wymaga ograniczenia prędkości i szczególnej uwagi, a nie wciskania gazu do spodu. Całe szczęście nikt nie przechodził chodnikiem, byłaby tragedia. Kolego z Audi szanuj życie innych uczestników ruchu (w tym przechodniów) oraz swoje ponieważ nie zdajesz sobie sprawy jak jest kruche...
Odpowiedz

~Zeed

11-08-2019 19:04 22 117

"A jakby w tym czasie przechodziło dziecko przyszłości (sprawdzić czy nie ksiądz )"
Odpowiedz

~AIn vino veritas

11-08-2019 08:51 19 100

A jakby w tym czasie chodniku była jego matka albo inna matka z dziećmi !!!!
Odpowiedz

~mecenas

10-08-2019 21:42 18 121

Musiał też zapierniczać skoro pojechał po chodniku i zatrzymało go dopiero ogrodzenie. Przy prędkości 50 km/h zdążył by wyhamować już przy chodniku. Policjanci powinni ustalić prędkość Audi i jeśli przekroczył dozwoloną jest współwinny kolizji.
Odpowiedz

~cynik

10-08-2019 19:20 21 120

A dopiero uczniowie z Mechanika odnawiali to ogrodzenie.
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.