Wisłok stracił bramki na początku spotkania i w doliczonym czasie gry. Ta druga pozbawiła piłkarzy z Sieniawy zwycięstwa nad Ostoją Kołaczyce.
Obydwie drużyny mecz w Sieniawie o mistrzostwo krośnieńskiej klasy okręgowej rozpoczęły od mocnego uderzenia. W 4 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Sławomir Sienicki i piłka wylądował w „okienku” bramki strzeżonej przez Miłosza Biernackiego. Sześć minut później do wyrównania doprowadził Mateusz Zajączkowski, który równie pięknym strzałem pokonał Tomasza Filipka. W ciągu kolejnych 10 minut o zmianę wyniku mogli się pokusić Jakub Podgórski (Ostoja Kołaczyce) i Mateusz Zajączkowski (Wisłok), ale ich strzały odbiły się od poprzeczki. Gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Paweł Deńko, który wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego. Wisłok mógł podwyższyć jeszcze w 39 minucie, ale piękny strzał Mateusza Krakosia w równie piękny stylu obronił Filipek.
Zespół z Sieniawy stracił bramkę i zwycięstwo w tym spotkaniu w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, kiedy to piłkę do bramki skierował w prowadzony pół godziny wcześniej Mateusz Biernacki.
Wisłok Sieniawa: Miłosz Biernacki – Mateusz Oleniacz, Paweł Deńko, Dominik Libowicz, Tomasz Marcinik, Bartłomiej Nawrocki, Karol Moszczyński (73 Dariusz Szajna), Daniel Jucha, Mateusz Krakoś, Jakub Mazurkiewicz (60 Nazar Partuta), Mateusz Zajączkowski. Trener: Lech Czaja.
Ostoja Kołaczyce: Tomasz Filipek – Mateusz Juszkiewicz (70 Jachym Wiatr), Tomasz Sypień, Piotr Kosiba, Mateusz Krajewski, Rafał Kurcz, Jarosław Malikowski, Bartosz Niklewicz (61 Mateusz Biernacki), Jakub Podgórski (28 Michał Kaleta), Damian Przewoźnik, Sławomir Sienicki. Trener: Robert Podkulski.
Sędziowali, od lewej: Radosław Kuszaj, Marcin Samborowski i Krzysztof Wojnar
Żółte kartki: Dominik Libowicz, Mateusz Oleniacz - Tomasz Biały (ławka rezerwowych), Ireneusz Grzesiak (ławka rezerwowych).
Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!