45-letni przedsiębiorca usłyszał zarzuty wyłudzenia blisko 650 tys. złotych z tzw. tarczy antykryzysowej. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą krośnieńskiej komendy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie, prowadzą śledztwo dotyczące wyłudzenia pieniędzy z tzw. tarczy antykryzysowej. Celem "tarczy" jest wsparcie przedsiębiorców w przezwyciężeniu gospodarczych skutków pandemii koronawirusa, dlatego też wszelkiego rodzaju wyłudzenia przeznaczonych na ten cel subwencji, cechuje wysoki stopień społecznej szkodliwości.

- Pracujący nad sprawą policjanci ustalili, że przedsiębiorca prowadzący działalność na terenie jednej z gmin powiatu krośnieńskiego, w celu uzyskania dotacji, fałszował dokumentację dotyczącą liczby zatrudnianych przez siebie pracowników. Następnie, dokumenty przedstawiał w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych oraz w Polskim Funduszu Rozwoju, wprowadzając urzędników w błąd co do istnienia podstawy przyznania subwencji w ramach tarczy finansowej. W wyniku przestępczej działalności nieuczciwy przedsiębiorca wyłudził kwotę 648 tysięcy złotych - informuje podkom. Paweł Buczyński z krośnieńskiej policji.

Policjanci ustalili, że osobą odpowiedzialną za ten proceder może być 45-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, przesłuchali świadków, a podczas przeszukania zabezpieczyli m.in. dokumentację oraz cyfrowe nośniki danych, które mogły posłużyć do popełnienia przestępstwa. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 45-latkowi zarzutów.

- Ponadto, policjanci ustalili składniki majątku podejrzanego o łącznej wartości blisko 300 tysięcy złotych i zawnioskowali do Prokuratury Rejonowej w Krośnie o zabezpieczenie majątkowe na poczet naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody - dodaje podkom. Paweł Buczyński.

Prokurator nadzorujący śledztwo wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd Rejonowy w Krośnie przychylił się do wniosku, w konsekwencji czego 45-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

[AKTUALIZACJA]


Prokurator Rejonowy w Krośnie Iwona Czerwonka Rogoś poinformowała, że mieszkaniec gminy Rymanów, jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledztwa, czynów tych dopuścił się od czerwca do końca lipca 2020 roku reprezentując dwie spółki z siedzibą na terenie gminy Rymanów.

- W obydwu przypadkach doprowadził Polski Fundusz Rozwoju S.A. w Warszawie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie po 324 tys. zł, czyli łącznie 648 tys. zł. Kwota taka stanowi mienie znacznej wartości - poinformowała prokurator Iwona Czerwonka-Rogoś.

W trakcie przesłuchania jedynie częściowo przyznał się do winy.

Nie jest to jedyny problem 45-letniego mieszkańca gminy Rymanów. Ustalono, że ma sprawę prowadzoną przez Prokuraturę Krajową w Katowicach. Miał też postępowanie, które prowadziła Prokuratura Regionalna w Krakowie.

Nikt jeszcze nie skomentował. Bądź pierwszy!

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.