O czym mówiła Marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas kilkudziesięciominutowego spotkania przy Starostwie Powiatowym w Krośnie?
Przed Starostwem Powiatowym w Krośnie zgromadziło się wiele osób, członków i sympatyków partii rządzącej, w tym parlamentarzyści, samorządowcy z Krosna i gmin powiatu krośnieńskiego.
W oczekiwaniu na przyjazd marszałek Elżbiety Witek, przygrywał wszystkim zespół "Łęczanie" z Łęk Dukielskich. Zastosowano specjalne środki ostrożności, wszystko odbywało się pod czujny okiem policjantów zarówno umundurowanych, jak i po cywilnemu. Kolumna pojazdów na sygnałach świetlnych i dźwiękowych z Elżbietą Witek zajechała pod Starostwo Powiatowe w Krośnie o godz. 18.45.
Marszałek złożyła kwiaty przy obelisku
Na początek Marszałek Sejmu złożyła kwiaty przy obelisku poświęconym ofiarom Zbrodni Katyńskiej i tragicznie zmarłym w Katastrofie Smoleńskiej. Elżbietę Witek powitał poseł Piotr Babinetz z Krosna.
- Witam serdecznie na ziemi krośnieńskiej Marszałek Sejmu RP Elżbietę Witek. Łączy na Polska, łączy nas prezydent Najjaśniejszej Rzeczpospolitej pan dr Andrzej Duda - powiedział poseł Piotr Babinetz.
Marszałek podziękowała wszystkim zgromadzonym za tak gorące przywitanie.
- To bardzo przyjemne na koniec pracowitego dnia. W Krośnie kończę objazd po przepięknej i gościnnej ziemi z sympatycznymi ludźmi - powiedziała marszałek Witek.
Dodała, że wprawdzie prezydent Andrzej Duda jest tutaj na spotkaniu w Krośnie na plakacie, ale jest z wszystkimi duchowo. - Wie o tym, że przed II turą wyborów jeździ po kraju jego cała biało-czerwona drużyna, którą stworzył w 2015 roku, z czasem się rozszerzyła i dzisiaj jest potężna. Wie, że jestem dzisiaj w Krośnie prosił, aby wszystkich Państwa pozdrowić - powiedziała Elżbieta Witek.
Odpowiedziało jej skandowanie "Andrzej Duda, Andrzej Duda...".
W spotkaniu wzięło udział około 150 osób - Myślę, że jest to prezydent, który ani mnie, ani nikogo z Państwa nigdy nie zawiódł. W 2015 r., kiedy startował jako mało znany polityk, jeździł po Polsce i ludzie zastanawiali się, czy można mu zaufać. Miał jednak w sobie coś takie, co ludzi do niego przyciągało, był odważny, miał w sobie determinację. Widział, że Polska powinna się zmienić, bo wiedział, że jesteśmy dumnym, potężnym narodem z cudowną przeszłością i dlatego powinniśmy żyć inaczej. Andrzej Duda wierzył w to, co mówił - podkreśliła marszałek Sejmu.
Usłyszał też wtedy to, co dotknęło mieszkańców Polski. - Mam tutaj na myśli obietnicę złożoną przez poprzednią ekipę, czyli PO i PSL, że nie podwyższą wieku emerytalnego, po czym natychmiast po wygranych wyborach to zrobili. Andrzej Duda obiecał, że tę wielką niesprawiedliwość naprawi, szczególnie dotyczącą kobiet. Z tej obietnicy wywiązał się wzorowo - dodała Elżbieta Witek.
Po pięciu latach, Andrzej Duda spotykając się z Polakami, mówi, że ma śmiałość stanąć naprzeciwko rodaków z podniesioną głową i powiedzieć: "W najważniejszych kwestiach dotrzymałem słowa". Marszałek Sejmu stwierdziła, że w ciągu pięciu lat zmieniając kraj, na pewno nie udało się ustrzec błędów.
- Jednak staraliśmy się reagować i je naprawiać - dodała.
Z rąk starosty krośnieńskiego marszałek otrzymała lampę naftową
Najważniejsze fundamenty, na których zbudowana jest Ojczyzna, a na które zwraca uwagę prezydent Andrzej Duda to rodzina, bezpieczeństwo, rozwój, praca i dialog.
- Prezydent zapewnia o utrzymaniu wszystkich programów społecznych skierowanych do polskich rodzin. Chcemy jednak więcej. Kładziemy na rozwój Polski. Musimy jednak sobie radzić z pandemią koronawirusa. Nie sztuką jest rządzić, gdy wszystko idzie dobrze i podejmować decyzje niewiele kosztują. Problemem jest podejmować szybkie decyzje w sytuacjach ekstremalnych, a z taką sytuacją mieliśmy do czynienia i wspólnie z prezydentem podjęliśmy decyzje, które uratowały ponad 5 milionów miejsc pracy i polskie rodziny, które pozostawały w izolacji. Wspólnie przygotowaliśmy 4 tarcze antykryzysowe - podkreśliła marszałek Sejmu.
Dziękując za pierwszą turę, zaapelowała o udział w wyborach w niedzielę 12 lipca i poparcie Andrzeja Dudy. - Sprawdziłam, że wyniki są tutaj znakomite, ale nad frekwencją można byłoby jeszcze popracować, bo to Polska powiatowa zdecyduje o wyborze prezydenta - powiedziała Elżbieta Witek.
Nie zabrakło pamiątkowych zdjęć
Na zakończenie kilkudziesięciominutowego spotkania, gospodarz powiatu, starosta Jan Pelczar wręczył Elżbiecie Witek replikę lampy naftowej Ignacego Łukasiewicza.
- Mobilizujemy się od dłuższego czasu, żeby w II turze frekwencja była jeszcze wyższa. I zwyciężymy. Jesteśmy sercem z wami i będziemy popierać tylko Prawo i Sprawiedliwość. Jesteśmy sercem i siłą tylko z Andrzejem Dudą - odpowiedział Elżbiecie Witek, starosta Jan Pelczar.
Przed odjazdem wszyscy chętni mogli wykonać sobie zdjęcie z marszałek Sejmu.
A czy to przypadkiem zgodne z prawem że Marszałek Sejmu czyli teoretycznie (bo wszyscy wiemy kto rządzi) druga osoba w kraju jeździ po kraju aby agitować za konkretną opcją i człowiekiem???
PiS uratował 5 milionów miejsc pracy? Z własnej kieszeni? Z kieszeni ludzi, którzy mają firmy i inne biznesy-to z ich kieszeni ten niby rząd "ratował". Dobrze się rządzi cudzymi pieniędzmi. Uratował...hehe...a to dobry żart. Tak samo ratuje nierobów i leserów naszymi podatkami dając socjale typu plus. Zwykła komunistyczna banda ludzi oderwanych od pługa.
Ręce i nogi opadają patrząc na zdjęcia powyżej, kim są wyborcy PiSu. Średnia wieku 110 lat jak u krasnoludów. Nie pozwólmy, żeby emeryci urządzali nam przyszłość. Oni już swoje przeżyli i wybierali między innymi solidarnośĆ, która zniszczyła ten kraj. Takim wyborcom mówimy gromkie NIE. PiSowi mówimy NIE. Dudzie mówimy NIE.
To ta Pani Marszałek, którą tak pięknie gasi w Sejmie Poseł Braun swoimi prześwietnymi wystąpieniami? Dobrze, że już w 2015 r. nie oddałam głosu na POPiS! Można różne rzeczy mówić o Konfederacji, ale w porównaniu z PRL i okrągłym stołem to naprawdę elita. Niestety, teraz trzeba poprzeć Trzaskowskiego - jedyna szansa na wcześniejsze wybory parlamentarne i samozajechanie POPiSu. Polska zasługuje na coś więcej niż socjalizm folklorystyczno-patriotyczny i socjalizm kulturowy - czyli POPiS!
Klimat jak w takiej komedii z PRL "Wyjście awaryjne", gdy jakiś naczelnik miał na prowincję przyjechać. Drodzy Państwo Wielbiciele POPiSu (tak, tak... POPiSu ;-) - mylicie zarządzanie GOSPODARKĄ z celebryctwem politycznym. A tylko gospodarką politycy powinni się zajmować... a raczej nie zajmować, bo wszystko psują - NIE NISZCZYĆ GOSPODARKI. Tak niewiele i tak wiele, bo od 30 lat POPiS niszczy dzielnie Polskę. Divide et impera.... Ej, ludzie, ludzie. Stroje ludowe to jeszcze nie patriotyzm!
cos mi sie wydaje ze to wazniejszym jak Bog jest Andrzej Duda bo on was owieczki pisu bedzie wspieral duchowo i finansowo ( za pieniazki podatnika) tak twierdzi marszalek Witek
~60+
10-07-2020 20:58 8 36
~Gość
10-07-2020 15:31 5 31
~RAB
10-07-2020 14:22 9 33
~herman616
10-07-2020 12:15 9 39
~Elka
10-07-2020 11:12 6 35
~Gość
10-07-2020 09:50 5 28
Czy ktoś wie kto to jest ?.
~ula
10-07-2020 09:31 5 38
~abiturient
10-07-2020 09:11 8 27
~mukator
10-07-2020 08:13 8 36
~Ks. Piotr
10-07-2020 06:59 9 36
~To jest dramat
10-07-2020 06:50 8 35
~POPiSu dość
09-07-2020 22:31 7 50
~Do kraju tego... Smutno mi Panie
09-07-2020 21:46 6 52
~pis
09-07-2020 21:40 8 46
~to jest to..
09-07-2020 21:22 8 51