Ukazał się wykaz inwestycji, jakie w ramach Krajowego Planu Odbudowy zamierza poczynić województwo podkarpackie. Zdaniem Ryszarda Skotnicznego z Partii KORWIN jest jeden problem. Jaki?
Na inwestycje w ramach Krajowego Planu Odbudowy mają zostać przeznaczone setki milionów złotych. Jak twierdzi Ryszard Skotniczny, wiceprezes Regionu Podkarpackiego Partii KORWIN jest jeden tylko problem.

- Pośród zgłoszonych przez władze województwa podkarpackiego, nie sposób znaleźć takie, które można ocenić jako wzmacniające gospodarkę. Oczywiście, województwu są potrzebne inwestycje w różne podmioty ochrony zdrowia. Ale powinny zostać poczynione raczej ze środków na ten cel. Jasne, że potrzebujemy infrastruktury, jednak budowa dróg to co najwyżej pośrednio rozwój gospodarczy. Obiekty sportowe, jak najbardziej, ale jednak trudno je chyba nazywać rozwojem gospodarczym?... - zastanawia się Ryszard Skotniczny.

Jego zdaniem, zaproponowany przez zarząd województwa podział bardzo wysokich środków, to częściowo przedsięwzięcia, które w nawet krótkiej perspektywie będą generować koszta, a nie wspierać rozwój gospodarczy.

- Jeśli jednak nawet tak mielibyśmy zagospodarować pieniądze dla naszego regionu, powstaje pytanie o przedsięwzięcia, których tam nie ma. Nawet po niedawnych powodziach po raz kolejny bardzo boleśnie okazało się, jak bardzo potrzebny jest zbiornik Kąty-Myscowa. Jak to się stało, że nie ma go w marszałkowskim wykazie? Czemu politycy z naszej części województwa o to nie zadbali? Naprawdę ważniejsze są typowo komercyjne przedsięwzięcia sportowe? – podkreśla wiceprezes Regionu Podkarpackiego Partii KORWIN.

Dodaje jednocześnie, że jest jeszcze poważniejszy problem. Czy Komisja Europejska to zaakceptuje?

– Jeśli to środki na rozwój gospodarczy, to powinny obejmować chyba przedsięwzięcia, które spowodują realny wzrost ekonomiczny. Tymczasem tego brak całkowicie. Po drugie, dlaczego zarząd zdecydował się wzmacniać co prawda firmy, ale państwowe, nie należące do województwa i to na dodatek inwestycjami, które na pewno będą kwestionowane w Brukseli? – mówi Ryszard Skoniczny.

Zwraca też uwagę na inny aspekt.

- Kotłownia gazowa dla PGE z prawie 100 mln? Unia nie popiera już gazu jako paliwa dla takich przedsięwzięć. Spalarnia śmieci, też dla PGE za prawie 300 mln? Unia uważa spalanie śmieci za przestarzałą metodę. Oczywiście, z koncepcjami brukselskich urzędników można polemizować. Jeśli jednak polski rząd zdecydował się na przyjęcie ich zasad gry, jaki jest sens w tym, że samorząd naszego województwa lansuje koncepcje, które nie mogą znaleźć uznania? Chodzi o to, żeby propozycje zarządu zostały w Brukseli zakwestionowane, a wtedy będzie krzyk, że Unia zła? Politycznie świetny pomysł. Ale jednak mieszkańcom Podkarpacia chyba nie bardzo o to chodzi - komentuje Ryszard Skotniczny z Partii KORWIN.

~Korczyniak

11-09-2020 12:50 3 28

A może Pan Skotniczny podpowie jakie to inwestycje wpierające gospodarkę należałoby poczynić? Budowa zbiornika w Kątach - OK. Ale może coś jeszcze?
Odpowiedz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. terazKrosno.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.