Co dalej z dworem w Kobylanach?
21 listopada, 2020Wiadomości / Chorkówka
Szczegółowe oględziny Dworu Sulimirskich w Kobylanach, który płonął dzisiejszej nocy będą dopiero możliwe po rozpoznaniu stanu jego konstrukcji przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Ogólnopolskie media informują o dzisiejszym nocnym pożarze Dworu Sulimirskich w Kobylanach w gminie Chorkówka. Na miejscu pożaru był kierownik krośnieńskiej delegatury Podkarpackiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- Pożar rozpoczął się w zachodniej stronie budynku przy tylnym wejściu. W jego wyniku spaleniu i zawaleniu do wnętrza uległa więźba dachowa wraz z poszyciem a także drewniane stropy. Stolarka wewnętrzna została spalona całkowicie a zewnętrzna pozbawiona szyb i mocno nadpalona. Mury zewnętrzne stoją ale są nadpalone i zawilgocone w wyniku akcji gaśniczej. W praktycznie nienaruszonym stanie znajduje się murowana przybudówka od północno – zachodniej strony dworu. Ze względów bezpieczeństwa, bardziej szczegółowe oględziny obiektu będą dopiero możliwe po rozpoznaniu stanu jego konstrukcji przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - informuje Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków w Przemyślu.
- To niepowetowana strata dla miejscowości Kobylany i całej naszej gminy - mówi z kolei Grzegorz Węgrzynowski, wójt gminy Chorkówka.
- Połowa budynku dworu została zniszczona. Do tej pory nie udało nam się skontaktować z właścicielem, który prawdopodobnie znajduje się poza granicami kraju. Deklarujemy pomoc w zabezpieczeniu budynku przed dalszą degradacją, na którą mogą mieć wpływ warunki atmosferyczne. Wobec powyższego prosimy o kontakt właściciela budynku z Urzędem Gminy w Chorkówce, sołtysem lub radnym miejscowości Kobylany - mówi wójt gminy.
- Pożar rozpoczął się w zachodniej stronie budynku przy tylnym wejściu. W jego wyniku spaleniu i zawaleniu do wnętrza uległa więźba dachowa wraz z poszyciem a także drewniane stropy. Stolarka wewnętrzna została spalona całkowicie a zewnętrzna pozbawiona szyb i mocno nadpalona. Mury zewnętrzne stoją ale są nadpalone i zawilgocone w wyniku akcji gaśniczej. W praktycznie nienaruszonym stanie znajduje się murowana przybudówka od północno – zachodniej strony dworu. Ze względów bezpieczeństwa, bardziej szczegółowe oględziny obiektu będą dopiero możliwe po rozpoznaniu stanu jego konstrukcji przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego - informuje Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków w Przemyślu.
- To niepowetowana strata dla miejscowości Kobylany i całej naszej gminy - mówi z kolei Grzegorz Węgrzynowski, wójt gminy Chorkówka.
- Połowa budynku dworu została zniszczona. Do tej pory nie udało nam się skontaktować z właścicielem, który prawdopodobnie znajduje się poza granicami kraju. Deklarujemy pomoc w zabezpieczeniu budynku przed dalszą degradacją, na którą mogą mieć wpływ warunki atmosferyczne. Wobec powyższego prosimy o kontakt właściciela budynku z Urzędem Gminy w Chorkówce, sołtysem lub radnym miejscowości Kobylany - mówi wójt gminy.
~Damian
30-11-2020 21:24 23 47
~Xxx
28-11-2020 00:09 26 42
~Jedlicok
22-11-2020 08:46 23 47
~Do dzieła
21-11-2020 17:23 24 40