Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej zaprosiło w niedzielne przedpołudnie na krośnieński rynek na lepienie pierogów staropolską metodą i warsztaty rękodzielnicze.
Ewa Szymko z Etnocentrum Ziemi Krośnieńskiej, która znana jest z prowadzenia warsztatów kulinarnych, pokazała, jak wygląda robienie pierogów staropolską metodą "z wałka". Jak podkreśla pani Ewa, teraz gospodynie, jeżeli już robią pierogi, to wałkują ciasto, a później wykrawają szklanką. Pozostają resztki ciasta, które od nowa jest zagniatane ale robi się coraz twardsze, a do pierogów ciasto powinno być miękkie.
- Metodą „z wałka” pierogi lepiła moja prababcia, babcia, mama i teraz ja. Ciasta na pierogi nie wałkuje się i nie wykrawa później szklanką. Przy metodzie "z wałka", ciasto należy rozkroić na podłużne kawałki, przygotować w formie rulonu i kroić nożem nieduże kawałki. Później każdy kawałek trzeba rozgnieść w palcach lub przy pomocy wałka, nałożyć farsz i zlepić. Tak przygotowane pierogi trzeba już tylko ugotować - tłumaczyła Ewa Szymko.
Podczas warsztatów każdy chętny pod okiem Ewy Szymko mógł przygotować pierogi „z wałka”. Dużo chętnych było głównie wśród dzieci i młodzieży.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się również warsztaty rękodzielnicze Katarzyny Bartuś. Można było spróbować swoich sił w robieniu kwiatów z bibuły oraz lalki motanki z resztek materiałów.
Najśmieszniejszą wypowiedzią Pani prezentującej proces lepienia pierogów było stwierdzenie, że dawniej na wsi nie znano wałka do ciasta .Ciasto w przeznaczonych do degustacji pierogach było bez smaku, strasznie grube i klejące się do zębów, farsz pozbawiony przypraw był po prostu nijaki.
~esmeralda
18-07-2021 22:24 8 27